Proszę Was o wypowiedzi jakie macie obroty podczas uruchamiania silnika. Ja mam tak: zimny silnik, odpalam, wskakuje na 1600-1700 i obniża się od razu do 1200, po około 2 minutach spada systematycznie do ok. 800. Ciepły silnik, odpalam, wskakuje nawet do 1800 i spada na 760. Miałem wcześniej c4 ( też 2.8 ) i nie było aż tak wysoko . Czy tak jest OK, czy coś nie tak i czy można to zmienić np. vagiem lub może są jakieś inne problemy . Jeśli ten temat był poruszany proszę o linka, ale przeszukałem już chyba wszystko i nie napotkałem takiego tematu. Może nie przeszkadzałoby mi to, ale przy 1 rozruchu mam coś takiego i zastanawiam się co to może być, czy czasami wejście na wyższe obroty przy zimnym silniku nie potęgują problemu.
W sumie wydaje mi się że to norma, u mnie jest identycznie przy pierwszym odpaleniu z rana to słychać takie coś jakby w metalowe pręty walić jakimś młotem tak harmonicznie hrrrrrr... A później już normalnie. obroty mam takie same jak u kolegi. Z tym że jak się już ugrzeje to trzęsie delikatnie silnikiem po obrotomierzu wydaje mi sie że są za niskie obroty.
Dzięki za odpowiedź. Czyli mamy podobnie, chociaż ja u siebie nazwałbym to wrrrrrr i nie za każdym zimnym odpaleniem to występuje. Chciałbym jeszcze poznać opinie u innych jak z tymi obrotami, naoglądałem się różnych filmików gdzie odpalają auta i nie zaobserwowałem raczej takich wysokich obrotów. Może one nie są wysokie, ale jak już tak dbamy o swoje niunie to start zimnego silnika z podwyższonymi obrotami na pewno nie robi mu "przyjemności".
Czekam więc na innych kolegów niech się pochwalę jak im odpalają, a może i ktoś podpowie czy jest to do skorygowania np. vagiem.
Pozdro>
to wrrrrrr po odpaleniu to napinacze a6-c5po-odpaleniu-na-zimnymtrrrrrrrrrrr-vt27999.htm
Wiele osób pisze że tak ma, ja też, chociaż ostatnio zmieniłem olej z mobila na motul i podobno ma to z czasem się zmniejszyć a nawet ustąpić (ktoś pisał na forum że tak miał). Już na pierwszy rzut oka zauważyłem poruszając bańkę, że zimny motul jest dużo rzadszy niż mobil. Pojeździmy - zobaczymy. A mechanik powiedział że napinacze to droga sprawa i na razie nie ma co wymieniać.
A na jakiego motula wymieniłeś ? 5w30 czy inny ? Troszkę poczytałem i mam zamiar przejść na taki może będzie lepiej , teraz jeżdżę na castrolu 10w40. A obroty przy odpalaniu masz takie jak ja, czy troszkę mniej się wkręca ?
U mnie po odpaleniu 1200-1300, zaraz potem stabilizują się na 1200 obr. tak na minutę przy obecnej temp. Następnie spadają do niecałych 800. Olej valvoline Max Life 5W40.
olej który mam to motul 5w-40 8100 x-cess. I jeszcze jedno. Zauważyłem że ten olej się dłużej rozgrzewa niż mobil 1. A obroty na zimnym sprawdzę ..... jak nie zapomnę.
Do tego jak odpalam na zagrzanym silniku to po odpaleniu jest 1000 a potem za sekunde juz jest 800.
olej castrol magnatec 10w40
p.s. u mnie tez napinacze z rana na zimnych slychac ale nie przejmuje sie tym bo to normalne zjawisko i wystepuje tylko gora dwie sekundy po odpaleniu.
do autora - ja sie nie spotkalem w zadnym audi ani passacie zeby bylo tak wys0oko po odpaleniu.
moze jakis czujnik ? przepustnica ? ssanie ?
No właśnie to chcę wyjaśnić-naprawić kolego matelek. Mam właśnie za wysokie obroty zaraz po odpaleniu i tu czekam na poradę ( oczywiście jeszcze inne wypowiedzi właścicieli jak mają) od czego zacząć , co sprawdzić-ustawić.
P.S. Też mam ten sam olej co kolega Castrol Magnatec 10w40 i przymierzam się czytając posty na zmianę na Motula 5w30, czy nie rozważałeś takiej możliwości, piszę że nasze silniki powinny jeździć na full syntetyku i może zniknąć trrrrrrrr....
czy na syntetyku zniknie objaw hałasujących łańcuszków czy też napinaczy to pewnie zależy od zużycia, sam pewnie nie zmieniałbym z syntetyka na półsyntetyka z powodu pewnych obaw. są jednak osoby twierdzące inaczej, nie będę się z nikim kłócił gdyż nigdy nie robiłem tego typu manewrów i nie powiem że będzie źle. natomiast na pewno wszystko zależy od danego silnika. sam zmieniłem olej z statoil na mobil i jest różnica i po odpaleniu zimnego silnika nie ma tego charakterystycznego dźwięku. oczywiście wymieniłem pół na pół a nie na full.
Ja też mam ten dźwięk
U mnie po odpaleniu obroty wskakują na 1200-1300 a potem spadaja do około 700-800.
Co do oleju to mam Mobila 10w40 jakos na inny troche sie cykam przechodzić ze względu na obawe przed rozszczelnieniem silnika
pozdrawiam
ltomas
sprawdziłem obroty i tak: na zimno (+5 stopni C) po odpaleniu obroty wchodzą na 1400 i spadają do 1200 i później wiadomo zostają za 800. Na ciepło obroty wchodzą na 1200.
Witam. Troche odgrzeje temat. U mnie sporo czasu jezdzilem z walnieta przeplywka i zawsze po odpaleniu,nawet zima obroty nie wskakiwaly na pod 1000 obrotow. Zmienilem na dobra przeplywke i gdy auto ostygnie jak np dzisiaj przy ok 18 stopniach na dworze to po odpaleniu obroty maja ok 1100-1200 obrotow i po chwili pracy spadaja juz ponizej tysiaca. Czy to objaw normalny?