[All V6] nie mozna dodac rano gazu po zapaleniu bo gasnie

goly191 · Post autor: **goly191** » 12 lut 2010, 18:38

wyleczyłem mojego "paralityka"
dziwna historia, że tak powiem
wspominałem w temacie, że mi rano nie chodzi na wszystkie gary
mówi się - kable - no ale te 500zeta w plecy tak sobie mi było, jak nie miałem pewności
ktoś się tu ostatnio wypowiedział, na podobny problem podając kurna "aku"
wsadziłem inny aku i od tyg ani razu fura nie strzela :shock: , wchodzi na ssanie i ładnie z niego wychodzi, normalnie dziwna sprawa, bo mój aku ma 4miesiące, zalecana Centra Futura kurna

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 12 lut 2010, 18:58

goly191, A może reset zrobiłeś ECU i teraz w porządku jest. Hmmm . Ja bym ponowił zamianę i dopiero by się wyjaśniło

możemy na Ciebie liczyć ?

goly191 · Post autor: **goly191** » 12 lut 2010, 19:07

fishmanr11 pisze:goly191, A może reset zrobiłeś ECU i teraz w porządku jest. Hmmm . Ja bym ponowił zamianę i dopiero by się wyjaśniło możemy na Ciebie liczyć ?

nie strasz mnie :-P
może mi się jutro uda (bo jestem chory jak pies) a jak nie to w poniedziałek
mój fater twierdzi, ze może klema nie domagała i teraz jest ok
no sam jestem diabelnie ciekaw, co będzie jak znowu podmienię

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 15 lut 2010, 18:26

Czy ktoś może mi powiedzieć co zrobić z Tym smrodem benzyny rano

? .Nie wiem co sprawdzać . N80 zawór węgla sprawdziłem i odpinałem i podpinałem zaślepiałem cykać nie nie wiem czy cyka ale prąd jest na wtyczce a po sprawdzeniu na krótko do akumulatora i cyka. ÂŚmierdzi benzyną po odpaleniu tak ze sąsiedzi się burzą. Czy jest jeszcze jakiś zaworek węgla albo czy ktoś może mi powiedzieć czy oprócz tego ze ten wężyk wchodzi w przepustnice z zaworku węgla to tam gdzieś jeszcze coś wchodzi w dolot. Bo tam z tego wężyka wyczułem paliwo zaciągając z niego powietrze a przecież zgaszony był na LPG .... Co jest grane? Jaką macie dawkę paliwa ? na rozgrzanym silniku lub na zimnym

waskivw · Post autor: **waskivw** » 21 lut 2010, 20:13

WITAM
bulllus_86, to co piszesz to kolejny przypadek naciągania klijenta.
Podejrzewam że miałeś problem ze szczelnością dolotu (nowe węrzyki od gazu), a reszta to kompletne bzdury. Zbiornik z węglem aktywnym nie posiada silniczka,jest to zbiornik który przepuszcza opary ze zbiornika paliwa przez węgiel aktywny i dopala je w silniku aby silniki spełniały określone normy spalin i były trochę bardziej oszczędne,sterowany jest z ECU za pomocą zaworka który cyka pod maską waszych benzyniaków.
Dziwne jest że wcześniej jeżdziłeś i pozamieniane kable od wtryskiwaczy nie przeszkadzały w jeżdzie?

Pozdrawiam

bulllus_86 · Post autor: **bulllus_86** » 22 lut 2010, 11:04

chyba zle wczesniej sprecyzowałem to z tym węglem aktywnym bo to chyba nazywa się filtr węgla aktywnego i znajduje się z lewej strony pod silnikiem w takim czarnym plastiku. Sam kupowałem to małe łożysko i widziałem więc z tym nabijaniem to tez bym sie nie zgodził. a w ogóle to na benzynie palil ciężko jak dłużej postał. przed listwą cisnienie paliwa szybko spadało i to też widziałem osobiście (cofało się do baku- pęknięty wężyk)

przemass1906 · Post autor: **przemass1906** » 03 mar 2010, 22:29

U mnie problemem były węże od podciśnienia.Wymienione i w końcu odpala miodzio :-D

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 03 mar 2010, 22:50

kolego które to węże

? możesz zrobić fotki jakieś albo cokolwiek nie bardzo wiem co mam rwać

cichykk · Post autor: **cichykk** » 06 mar 2010, 10:16

i Ja doszedłem do ładu z moim silnikiem. Miałem wadliwy czujnik temperatury płynu chłodniczego , który znajduje się na przewodzie (na dole przy chłodnicy) Teraz chodzi bardzo dobrze. Rano odpalam i bez problemu mogę od razu jechać

fishmanr11 pisze:kolego które to węże ? możesz zrobić fotki jakieś albo cokolwiek nie bardzo wiem co mam rwać

przemass1906, chodzi zapewne o przewody podciśnienia te bardzo cienkie, są pod środkową osłoną silnika . Podobno czasem pękają

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 06 mar 2010, 18:09

Hm to jeżeli to podciśnienie to może dlatego mam też słabe wspomaganie hamulca. Strasznie cieniutko mi to działa. Muszę mocno Cisnąć. Ciekawe czy to może mieć z tym coś wspólnego

? :roll:

przemass1906 · Post autor: **przemass1906** » 06 mar 2010, 20:32

U mnie nie było problemów z hamulcem bądź z czymkolwiek innym niż odpalanie na zimnym choć po zalaniu zupy do 3/4 problem jakby był mniejszy ale i tak nie to co by mnie zadowalało.Tak to te ciękie wężyki po zdjeciu osłony w otulinie materiałowej.Gdzieś na forum są zdjęcia z nimi a nawet cały schemat ich rozmieszczenia po silniku.Nie wymieniłem wszystkich bo ciężki dostęp jest do pozostałych.Najważniejsze widocznie zrobione jak pali teraz miodzio i oczywiście z wkręca się na obroty tak jak książka piszę.
Jesli macie choć trochę zniszczone to warto ja wymienić.Ja zalożyłem jakies sylikonowe bo ponoć też dobre :lol:

fishmanr11 · Post autor: **fishmanr11** » 06 mar 2010, 21:06

Dzięki przemass1906,

U mnie to samo

wężyki popękane

Nigdy tak mocno się nie cieszyłem z tego, że coś jest popsute

przemass1906 · Post autor: **przemass1906** » 06 mar 2010, 21:23

Mam nadzieję że pomogłem

LuQas · Post autor: **LuQas** » 28 maja 2010, 18:52

Gdzie znajde schemat tych wezyków bo tez mam problem z odpalaniem

Mieliscie tez tak ze jak juz zapalil i po dodaniu gazu strzelał pod maska??

trzeba było jakby poczekać zeby nabrał sił??

przemass1906 · Post autor: **przemass1906** » 30 maja 2010, 13:10

Schemat tych wężyków gdzieś jest na forum ale to musisz sobie poszukać.U mnie nie było żadnego strzelania,po prostu problemy wynikały ze zmiany ilości paliwa w baku.Po częściowej wymianie do tej pory (odpukać) brykam bez problemu.Napisałem częściowej bo ciężki dostęp trochę jest a nie mam czasu na razie się bawić.