Witam. Od jakiegoś tygodnia czasu jak gdyby nigdy nic moja audi nie chce zapalać po dłuższym postoj. Np jak rano chcę odpalić to długo kręce rozrusznikiem i nic nawet nie próbuje zapalić dopiero jak dodaję mu gazu to pomału zaczyna przerywać aż wkońcu zaskoczy i chodzi bez trzymania gazu a nie raz zapali puszczam gaz chodzi 5 sek i gaśnie. Gdy trzymam go na obrotach to chodzi ujadę jakieś 500m i jest ok. Poźniej bez problemowo pali na dotyk. To samo się dzieje jak siadam do samochodu po pracy czyli samochód ma jakieś 10godzin przerwy i znów to samo nie chce zapalić. Pompa paliwowa chodzi bo słychać przy przekręceniu stacyjki. wpinałem się do kompa i też nie ma żadnego błędu. Myślałem że może silnik krokowy ale jak go kręce i zapali wkońcu to ssanie ma bo obroty ma a zimnym jakieś 1200obr/m po czym ładnie opada. Paliwo tankuje jak zawsze na jednej stacji i nie było problemu.
Jeszcze jedna uwaga jak go prubuje odpalić to zaświeca się kontrolka o małym stanie oleju po czym gaśnie po chwili. Olej jest ok poziom elegancki. Co to może być proszę o pomoc. Wygląda na to że to się dzieje jak jest zimny.
[BDV 2.4 170 KM] Nie chce zapalać. Bardzo proszę o pomoc
[BDV 2.4 170 KM] Nie chce zapalać. Bardzo proszę o pomoc
Przewaga dzięki technice
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1663
- Rejestracja: 08 wrz 2009, 17:35
- Imię: A6 Forum
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.4 ARJ 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Mazowsze
Piszesz o aucie w profiluPaweł25 pisze:Myślałem że może silnik krokowy ale jak go kręce
A przyczyn może być sporo. Może zacznij od wyeliminowania lpg (puszczający reduktor lub wtryski) i pojeździj jeden dzień na samej pb i zobaczymy czy będzie poprawa.
Warto sprawdzić wskazania czujnika temp na vagu po wystudzeniu silnika.
I jeszcze pozostaje kwestia przepustnicy, czyli czyszczenie i adaptacja później.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 108
- Rejestracja: 12 lut 2013, 18:41
- Lokalizacja: Ahlen
- phpbb3 forum A6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1267
- Rejestracja: 20 maja 2010, 19:37
- Imię: Forum Audi
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2006
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
jeśli nie masz vaga i możliwości sprawdzenia czujnika temp. to najpierw spróbuj wykasować korekty przez odłączenie akumulatora na jakieś pół godziny, dopiero wtedy pojeździj na benzynie. jeśli to nie pomoże to wtedy szukaj vaga i sprawdź na początej ten czujnik o którym pisali koledzy. jeśli po tym zabiegu będzie ok to do regulacji instalacja lpg
Witam
Być może problem stanowi zaworek zwrotny w pompie paliwa do tego stopnia ze układ paliwowy tworzy opary benzyny.
Proponuję zrobić coś takiego że po postoju przekręcić kluczyk tak ze dwa razy by pompa mogła uzupełnić paliwo i ewentualnie bomble z oparami benzyny wepchneła spowrotem do zbiornika.
Przerabiałem to na innym autku ,ale problem może dotyczyć i tego.
Być może problem stanowi zaworek zwrotny w pompie paliwa do tego stopnia ze układ paliwowy tworzy opary benzyny.
Proponuję zrobić coś takiego że po postoju przekręcić kluczyk tak ze dwa razy by pompa mogła uzupełnić paliwo i ewentualnie bomble z oparami benzyny wepchneła spowrotem do zbiornika.
Przerabiałem to na innym autku ,ale problem może dotyczyć i tego.
Pozdrawiam Stanisław
Witam. Po dłuższej przerwie wracam do tematu. Znalazłem przyczynę mojej awarii z odpalaniem samochodu. Tak jak zaleciliście abym przez jakiś czas jeździł na samym paliwie tak zrobiłem. Przez jakieś 7 dni jeździłem na samym paliwie i samochód odpalał na dotyk. Wystarczyło że włączyłem gaz na jakieś 15km jazdy i problem powracał ponownie przez kilka dni ciężkie palenie itd..
Pojechałem do gazownika opowiedziałem mu co się dzieje, diagnozę postawił w ciągu 15s i trafnie. Okazało się że cienki gumowy wężyk który jest podpięty do reduktora ma w nim być podciśnienie i jakieś to podciśnienie było ale nie wielkie. Po zgaszeniu silnika z tego cienkiego wężyka od reduktora zaczęło cofać gaz kolektor ssący tak być nie powinno. To wszystko powodowało zalewanie gazem i samochód nie mógł zapalać. Nie bawiłem się w regenerację reduktora tylko zamówiłem nowy we wtorek jadę na wymianę zobaczymy jak będzie. Gazownik mówił że to jego nie pierwszy przypadek dlatego diagnozę postawił szybko i trafnie. Szkoda tylko że trzeba wyciągnąć 400zł na reduktor ale cóż...
Pojechałem do gazownika opowiedziałem mu co się dzieje, diagnozę postawił w ciągu 15s i trafnie. Okazało się że cienki gumowy wężyk który jest podpięty do reduktora ma w nim być podciśnienie i jakieś to podciśnienie było ale nie wielkie. Po zgaszeniu silnika z tego cienkiego wężyka od reduktora zaczęło cofać gaz kolektor ssący tak być nie powinno. To wszystko powodowało zalewanie gazem i samochód nie mógł zapalać. Nie bawiłem się w regenerację reduktora tylko zamówiłem nowy we wtorek jadę na wymianę zobaczymy jak będzie. Gazownik mówił że to jego nie pierwszy przypadek dlatego diagnozę postawił szybko i trafnie. Szkoda tylko że trzeba wyciągnąć 400zł na reduktor ale cóż...
Przewaga dzięki technice