Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Widać części w ASO do starych OOOO już nie takie dobre jak dawniej. Nie trzymają parametrów, albo żenią jakieś tanie podróbki w firmowych woreczkach.

nikt nie widzi tego co ASO wkłada do auta, też oszczędzają zakładając badziew a kasują jak za ory. oczywiście nie uogólniam bo pewnie jeszcze zdarzają się uczciwe serwisy ale to już nie to co dawniej kiedy ASO to było ASO.

Dzisiaj wyjąłem uszczelkę z pod korka. Uszczelka wygląda na oryginalną, wytłoczone logo Audi i inne symbole, ale wiadomo to jeszcze nie świadczy o jakości. Fakt faktem , uszczelka dość luÂźno siedzi na kołnierzu wlewu oleju. Po otwarciu po 1kkm olej był jak zawsze, tam gdzie zawsze Sprawdziłem pod deklem i w gnieÂździe pierwszej świecy i o dziwo było tylko kilka kropli oleju. Nie widać też aby pod deklem był jakiś ślad po cieknącym oleju. Zobaczymy, do niedzieli mam do przejechania kolejne 1kkm więc zobaczę, czy pod korkiem nazbiera się oleju.

[ Dodano: 2013-08-17, 09:17 ]
PojeÂździłem trochę po mieście i sprawdziłem pod korkiem, niestety dalej mała porcja oleju się zebrała. Nie widać jednak aby olej przeciekał gdzieś dalej. Pozostaje jeszcze wymiana korka, 65 zł a ASO.

Witam. Odkopuję temat z 2013 roku
Ale jak widać nasze A6 C5 2,4 nadal mają takową bolączkę...
Zaczynając od początku.
Zakupiłem dwa lata temu A6 C5 2,4 benzyna automat - silnik oznaczenie AGA - przebieg, a raczej stan licznika 220 tyś. ( zagazowałem sam- nie szczędziłem na instalkę )
Walił olej pod deklami - wymieniłem ( podobno na jakieś lepsze) i było niby ok.
Aż kiedyś kontrolki od oleju przy odpaleniu oszalały - patrzę na bagnet a tu minimum. W samochodzie trochę waliło olejem i myślałem, że to znowu uszczelki puściły, ale były ok. tylko wokół korka wlewu oleju " pociło się". Dolałem oliwy i ok. Doczytałem, że te motory lubią siorpać olej przy deptaniu w psiochę i się uspokoiłem - bo lekkiej nogi nie mam. Ale problem był nadal taki, że olej wywalał mi spod korka oleju. To, że silnik siorpie olej to ok. ale, że wylata sobie spod korka to tego znieść nie mogłem. Wymieniłem korek wlewu- nic nie pomogło. Wymieniłem ezektor na oryginał z serwisu- nie pomogło. Wymieniłem przewody odpowietrzające ( takie karbowane co na górze silnika idą do głowic- nie pomogło.
Wybrałem się z moją "babcią" do autoryzowanego serwisu Audi w Zgierzu "IDCZAK"
Pan po diagnozie powiedział, że zaworek trza wymienić- ja mówię nie zaworek, a może ezektor - a on no tak- mówię, że wyminiłem. No to Pan mówi, że trza wymienić przewody odpowietrzające od odmy- mówię, że wymieniłem. Cisza ... No to Pam mówi, że zmierzyli ciśnienie na cylindrach i na od 1 do 5 cylindra jest około 11, a na 6 cylindrze jest 8 !
No i zmuka mnie złapała...
Jak zostawiłem autko w serwisie czekałem chwilę na wygodnej kanapie na kolegę, który mnie odbierze.
Siedziała obok mnie Pani- wywołał ją Pan od obsługi od serwisu i jej mówi, że nie ma dla niej dobrych wiadomości- mówi, że głowica do roboty bo kompresji nie ma Mówi, że mają zaprzyjaźniony warsztat i głowicę i zawory jej ogarną.

Od razu po tym jak Pan mi powiedział, że na 6 cylindrze słabą komprechę mam w mojej niuni to przypomniała mi się rozmowa z Panią co też w swoim wozie komprechy nie miała...To już nie wiem czy znowu swoich kolesi chcą dorabiać czy to prawda. W tym tygodniu zbadam komprechę u niezależnego mechaniora i zobaczę jak wyjdzie.

Ale napiszcie co było przyczyną wywalania oleju spod korka wlewu oleju w waszych przypadkach. Na forum jak ktoś ma problem to płacze- naprawi i cisza!!! Do cholery jasnej...

Moja babcia w 2018 roku skończy 20 lat chcę ją podratować bo dobrze mi się nią jeździ hehe