
Od 2 tygodni mam problem z autem, a mianowicie problem przy odpalaniu na zimnym silniku. Silnik wskakuje na obroty, a następnie obroty spadają i silnik gaśnie. Żeby móc wyjechać muszę odpalać go kilkakrotnie. W trybie awaryjnym przy odłączeniu przepływomierza powietrza nie ma takiego problemu.
Kolejną moją bolączką jest to, że gdy uda mi się go odpalić i w trakcie jazdy samochód się nagrzeje do 90 stopni przy zatrzymywaniu się (wciskając sprzęgło) obroty nagle spadają i wahają się w przedziale 200-800 po chwili się normują lub silnik gaśnie.
Przy pierwszej takiej sytuacji wyskoczył błąd czujnika prędkości silnika (G28) który wymieniłem. Przepływomierz powietrza i odma zostały przeczyszczone. Mechanik sprawdził przewody podciśnieniowe powietrza- są w porządku oraz wykonał adaptację przepustnicy. Niestety problem jest w dalszym ciągu. Diagnostyka komputerowa nic nie wykazała.
Czytałem kilka postów na tym forum ale niestety nie znalazłem prawdopodobnej diagnozy (być może ją przeoczyłem).
Proszę Was o pomoc. Pozdrawiam

[ Dodano: 2018-06-25, 20:23 ]
Pomyliłem działy, proszę o przeniesienie wątku do działu c5