[AMM 2.4 163 KM] Drgania podczas dodawania gazu
[AMM 2.4 163 KM] Drgania podczas dodawania gazu
Witam
Problem jak w temacie. Problem zaczął się jakiś czas temu po wstawieniu gazu.
Wstawiony gaz, zostały wymienione tylko świece na NGK dwufazowe. Wkrecone w niej były przed wymiana chyba Beru albo Bosch ale jednofazowe.
Po tygodniu zaobserwowałem drgania podczas dodawania gazu, na benzynie były mniejsze. Pomyślałem że to wina kabli, Pojechałem do mechanika wstawił mi jakieś najtańsze. Po wymianie drgania były ogromne. Okazało się że fajki były nie dociśnięte. Po dociskałem. Ale drgania pozostały lecz już nie tak duże. Później wymieniłem na droższe kable NGK. Przez 30km było super. Potem drgania znowu powróciły. Wymiana cewki też na NGK. Drgania są mniejsze ale dalej są. Za każdym razem kiedy cokolwiek robiłem wykręcałem świece. Każda czarna. na dwóch olej na gwincie. Teraz po wymianie cewki już świec nie wykręcałem. Auto jak jest zimne jest w miarę ok. Ale po przejechaniu 30-40km auto trzęsie przy dodawaniu gazu.
Dodam że skrzynia multitronic- została sprawdzona, zero błędów, biegi zmienia płynnie, nic się nie dzieje.
Ma ktoś jakieś pomysły co do przyczyny tych drgań? Czyżby ten olej na gwincie dostawał się do spalania i dlatego nie równo chodzi i drga? Może wkręcić świece jednofazowe. A może to jednak nie zapłon. już nie mam pojęcia co tu nie gra. Jutro jeszcze sprawdzę świece czy znowu wszystkie czarne.
Na zwykłej diagnostyce auta wykazało że mam gumę na przegubie walnietą, tą przy skrzyni. i nie wiem może tu przyczyna?
Pozdrawiam
Problem jak w temacie. Problem zaczął się jakiś czas temu po wstawieniu gazu.
Wstawiony gaz, zostały wymienione tylko świece na NGK dwufazowe. Wkrecone w niej były przed wymiana chyba Beru albo Bosch ale jednofazowe.
Po tygodniu zaobserwowałem drgania podczas dodawania gazu, na benzynie były mniejsze. Pomyślałem że to wina kabli, Pojechałem do mechanika wstawił mi jakieś najtańsze. Po wymianie drgania były ogromne. Okazało się że fajki były nie dociśnięte. Po dociskałem. Ale drgania pozostały lecz już nie tak duże. Później wymieniłem na droższe kable NGK. Przez 30km było super. Potem drgania znowu powróciły. Wymiana cewki też na NGK. Drgania są mniejsze ale dalej są. Za każdym razem kiedy cokolwiek robiłem wykręcałem świece. Każda czarna. na dwóch olej na gwincie. Teraz po wymianie cewki już świec nie wykręcałem. Auto jak jest zimne jest w miarę ok. Ale po przejechaniu 30-40km auto trzęsie przy dodawaniu gazu.
Dodam że skrzynia multitronic- została sprawdzona, zero błędów, biegi zmienia płynnie, nic się nie dzieje.
Ma ktoś jakieś pomysły co do przyczyny tych drgań? Czyżby ten olej na gwincie dostawał się do spalania i dlatego nie równo chodzi i drga? Może wkręcić świece jednofazowe. A może to jednak nie zapłon. już nie mam pojęcia co tu nie gra. Jutro jeszcze sprawdzę świece czy znowu wszystkie czarne.
Na zwykłej diagnostyce auta wykazało że mam gumę na przegubie walnietą, tą przy skrzyni. i nie wiem może tu przyczyna?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Leszek
Leszek
Jak się nagrzeje to drży na LPG i na benzynie. Może trochę mniej na PB, ale już sam nie wiem. Gaz BRC. Chyba mam AML, tak mi się wydaje. Jak to sprawdzić?
Dodam że bardziej czuć drgania przy większym obciążeniu tz np. przy jechaniu pod górkę jak np jadę 60km/h i jakaś duża górka to jakby mocniej.
Dodam że bardziej czuć drgania przy większym obciążeniu tz np. przy jechaniu pod górkę jak np jadę 60km/h i jakaś duża górka to jakby mocniej.
Pozdrawiam
Leszek
Leszek
Po diagnostyce u mechanika zauważyłem pękniętą gumę na wewnętrznym przegubie. Po wyciągnięciu okazało się że jest walnięty. Prawdopodobnie to będzie przyczyną.
Problem jest taki że mam przegub krzyżakowy. Zamienniki są jakieś chińskie, a w sklepach motoryzacyjnych tego nie ma. Cena w Aso VW Piła 1800zł cały przegub z półośką...
MASAKRA.
Na razie kupiłem używany bez luzów, w czwartek montuje zobaczymy rezultaty.
Okazało się że nie równa praca silnika przez kable, cewkę zbiegły się prawdopodobnie z walniętym przegubem.
Jak wyeliminuje problem napisze co i jak.
Pozdrawiam
Problem jest taki że mam przegub krzyżakowy. Zamienniki są jakieś chińskie, a w sklepach motoryzacyjnych tego nie ma. Cena w Aso VW Piła 1800zł cały przegub z półośką...
MASAKRA.
Na razie kupiłem używany bez luzów, w czwartek montuje zobaczymy rezultaty.
Okazało się że nie równa praca silnika przez kable, cewkę zbiegły się prawdopodobnie z walniętym przegubem.
Jak wyeliminuje problem napisze co i jak.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Leszek
Leszek