[ANK 4.2 340 KM] Brak 4 cylindra po zmianie łańcuchów rozrzą

jakubczyk_7 · Post autor: **jakubczyk_7** » 01 paź 2015, 07:06

Nie ukrywam obserwuje ten temat od początku i jak na to patrze to aż strach się teraz zabierać za grzebanie samemu przy samochodzie.

bloku · Post autor: **bloku** » 01 paź 2015, 09:42

Tu problem jest złożony bo to reakcja łańcuchowa. Zaczeliśmy od najprostszych rzeczy a okazuje się, że to cała głowica jest punktem zapalnym.

Dziś mają przyjechać wałki i jeśli to nie pomoże to będzie świadczyło, że problem tkwi w samej głowicy a nie jej osprzęcie.

ernieball · Post autor: **ernieball** » 01 paź 2015, 15:42

Bloku trzymam kciuki

Strasznie nieprzyjemna sytuacja.

bloku · Post autor: **bloku** » 02 paź 2015, 21:46

Jest jakiś trop. Dziś przyszły używane ale w bardzo dobrym stanie wałki na głowicę 1-4. Pierwsze co zauwazyłem to różnice w sposobie oznaczeń.

Te, które otrzymałem mają oznaczenia na zębatkach i na wałku w typowy sposób dla audi - odlew. Natomiast w tych co są na aucie odlew jest tylko na wałku a na zębatce jest coś w rodzaju graweracji pismem odręcznym - trop jest taki, ze to zamienniki.

Pytanie tylko na ile muszą być słabej jakości, że takie spustoszenie zrobiły w mojej kieszeni... ?!

Oby to był dobry kierunek a nie tylko przypadek.

jakubczyk_7 · Post autor: **jakubczyk_7** » 02 paź 2015, 22:29

Niech to już będzie to

Ile razy można to rozbierać i składać, nie mówie o złotówkach

pavel44 · Post autor: **pavel44** » 02 paź 2015, 23:23

Mechanik sie nie kapnał że wałki nieoryginalne?

bloku · Post autor: **bloku** » 03 paź 2015, 09:28

Ciężko stwierdzić czy są czy nie. Mają nabite numery + tą dzwiną graweracje. Nie było do czego porównać. Choć obok stoi moje byłe S6 ale nie chcieliśmy mu grzebać (podobnie nie chcieliśmy ruszać głowicy 5-8). Trochę w tym lenistwa...

Piotrek_85 · Post autor: **Piotrek_85** » 03 paź 2015, 16:51

Ale w koncu co bylo przyczyna, ze rozkroilo tak pasek rozrzadu

Walki stanely na panewkach?? Zatarly sie?

bloku · Post autor: **bloku** » 05 gru 2015, 00:28

Jeden wałek (wydechowy) się przycierał - oba są prawdopodobnie nie oryginalne. Po rozgrzaniu silnika miał coraz ciężej co powodowało napięcie na pasku rozrządu. Aż w końcu nie wytrzymał i połowa tego paska od zewnętrznej części (zeby całe) się porozrywało. Weszły w dół układu i przy wale się sklinowały stąd silnik stanął. Kolizji nie było. Poprostu przycierający wałek stawiając opór zerwał pasek a on zblokował rozrząd (tak jednym zdaniem).

[ Dodano: 2015-12-05, 00:28 ]
Silnik dziś ożył.

Po kolizji na 3 cylidnrach...obróbce kapitalenj obu głowic dziś zagadał od kopa. Ładnie pracuje aż jestem dumny z roboty chłopaków (ESSA Gdynia Wiczlino). Po adaptacji przepustnicy silnik pracuje na tyle równo że nie odczuwa się jakichkolwiek drgań na budzie.

Rozrząd coprawda jest na -7 i 1 ale wiemy już gdzie jest błąd tego rozjazdu. Czeka mnie wymiana halla głowicy 1-4.

Jutro skłądamy ryj i w przyszłym tygodniu auto pojedzie na hamownie

Mazdomania · Post autor: **Mazdomania** » 05 gru 2015, 00:30

Całe szczęście, że udało się ogarnąć

bloku · Post autor: **bloku** » 05 gru 2015, 00:31

Udało się ale koszt...nowego silnika - a jest takowy dostępny w UK. Nie mniej jednak liczę, że to już koniec problemów i teraz tylko będę się cieszył z tego auta