Coś zaczeło mi dzwoniś w turbinie. Jak odkręcimy katalizator i popatrzymy w światło turbiny to: z prawej strony widać wirnik obraca sie idealnie gładko, a zlewej strony widać jak by metalowy przewód wychodzący z kolektora i wchodzący w głąb turbiny, pod nim są tak jakby podkłatki i one stukając wytwazaja ten dźwięk.
Moje pytanie: Cy ktoś miał podobną usterke i jak to naprawić?
Dodam że turbina działa.
[ Dodano: 2010-08-15, 14:44 ]
Na forum znalazłem odpowiedź na moje pytanie.
Umieszczam dla potomnych:
--------------------------------------------------------------------------------
"Wysłany: 2009-06-29, 23:46
--------------------------------------------------------------------------------
"Witam! U mnie bylo to samo, jestem przekonany na 200% ze to problem z turbina,...
nie chodzi o sama turbine ale o metalowy zaworek ktory sterowany jest podcisnieniem, jesli dodamy wiecej gazu podcisnienie go zamyka i wszystkie spaliny ida na naped turbiny wtedy wlasnie pracuje ona na pelnej wydajnosci. "zaworek" jest umieszczony na ramieniu jesli miedzy ramieniem a zaworkiem powstanie luz -dosc spory, bedzie slyszalny dokladnie taki dzwiek, jak spada z obrotow dostaje drgan i brzeczy... Jesli odkrecisz tubro zaworek bedzie sie znajdowal od strony katalizatora. To na bank to.
Pozdrawiam"
--------------------------------------------------------------------------------
Czyli pozostaje regeneracja turbiny lub jazda z grzechotnikiem pod maską 8-)