
Audi 1.8t 150km 1998r
Po jeździe autostradowej do 180 km/h stanąłem na parkingu na około 20 min nie wyłanczając silnika ani klimy wszysko chulało. Po tych 20 min zapaliła sie kontrolka oleju i zapiszczała. Wyłonczyłem silnik i ponownie odpaliłem wszystkie wskazania były w normie kontrolka momentalnie zgasła. Stan oleju w normie, bliżej max. Do domu miałem jakies 20 km
Wieczorem gdy chowałem auto zauważyłem ze coś stuka w silniku (wydaje mi sie że zawory) dosyc głośny stuk. Zaciągłem auto do mechanika i ciśnienie oleju na zimnym to 4,5 - 5,3 bara na gorącym silniku powyzej 4 barów
Raz stuka głośniej raz ciszej. Dodam że wcześniej nic nie stukało.
Olej w moim autku to Castrol Magnatek pół syntetyk jest na nim przejechane 3500km.
Mechanik twierdzi ze nagar sie rozpuscił.
Moje pytanie: co to może być? czy moge z tym jeździć?