Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, znalazłem kilka co najmniej tematów o trybie awaryjnym tiptronika z podobnymi a czasami identycznymi objawami jak u mnie ale ostatnie wpisy były sprzed ok. pół roku, mało tego, nikt nie raczył napisać jak kończyly się historie, czyli jaki problem wykryto i jak go rozwiązano

U mnie problem objawił sie wczoraj. Auto A6 Avant, 2,5 TDI 180 KM, olej w tipie zmieniony wraz z filtrem jakieś 25000 km temu, olej ESSO. Po wymianie oleju skrzynia pracowała płynniej. Jakieś 2 tygodnie temu wymieniano chłodnicę, więc pewnie nikt nie zadał sobie trudu aby sprawdzić i ewent. uzupełnić olej w skrzyni. No chyba, że dolano byle czego ? Po tej naprawie zrobiłem z 200 km kręcąc się tylko po mieście. Było OK.

Wczoraj wybrałem się w trasę do Warszawy. Po ponad 200 km jazdy autostradowej z predkością 130-140 km/h zaczęło trochę poszarpywać, potem podświetliły się wszystkie kontrolki od skrzyni na liczniku, wiadomo tryb awaryjny. Po wyłączeniu stacyjki i ponownym odpaleniu kontrolki były OK, auto ruszało ale troche mułowato i bardzo szybko znowu łapało awaryjny. Samochód jedzie zarówno do przodu jak i do tyłu.
Przełączanie na awaryjny odbywa się czasami z ostrym targnięciem, a czasami delikatnie. Na tym awaryjnym trybie wróciłem do Poznania jadąc 70 km/ h

Dziś robiłem pewne próby i rozpoczynałem jazdę z tipem przełączonym na ręczną zmianę biegów +/-. Doszedłem tak do 4 biegu i nie było awaryjnego trybu, biegi się załączały kolejne ale dość mułowato przyspieszał, zmiana biegów niezauważalna, aksamitna, tak jakby nie zapinał ich na sztywno. Po chwili na 4 biegu włączył się tryb awaryjny, ale tak miękko, że gdybym nie widzial na liczniku to bym nie wiedzial.

Jeżeli odpalę i delikatnie rozpedzam w automacie, to też od razu nie wrzuca awaryjnego ale wyraźnie gorzej sie rozpędza, tak jakby z duzym poślizgiem.

Przy jeździe w trybie awaryjnym nic specjalnego sie nie działo, tylko ruszanie jest strasznie powolne a jak się rozpędzi to przyspieszenie np z 70 km/h idzie juz dość żwawo.

Dziś podpiąłem sie w celu odczytania błędów.

Najpierw zczytałem błędy jakie były,

w silniku 1 błąd związany z niedawnymi walkami z ABSem (18057 - Powertrain Data Bus: Missing Message from ABS Controller P1649-35-00- - ). Ten błąd po skasowaniu już więcej się nie pojawił. Ponadto

w skrzyni 2 błędy
- 17116 - Gear 2 Incorrect Ratio P0732-35-10 - - - Intermittent
- 17114 - Incorrect Gear Ratio P0730-35-00 - -

Ponadto był 1 bład klapy klimatronika, który po skasowaniu ponownie się pojawia i 1 błąd zamka drzwi, też sie pojawia ponownie ale je tu pomijam bo chyba nie mają w tym przypadku znaczenia

Po skasowaniu błędów zrobiłem krótką przejażdżkę, oczywiście znowu awaryjny. Błąd w skrzyni jeden:

- 17117 - Gear 3 Incorrect Ratio P0733-35-00 - -

Skasowałem, ponowna przejażdżka i tym razem też jeden ale nie ten sam:

- 17116 Gear 2 Incorrect Ratio P0732-35-00 - -


Podejrzenia moje szły w 3 kierunkach:

1. Za malo oleju w skrzyni po wymianie chłodnicy ale czemu by sie nie ujawniło od razu ?

2. Usterka w urządzeniu wybierania biegów - podejrzenia z powodu tego, ze dzień przed trybem awaryjnym byla akcja walki z ABSem prowadzona przez mechanikow Norauto (dlatego oni bo naprawiali to co z ABSem spieprzyli wymieniając oslonę przegubu na półosi <szok> a myslałem że tam już nie ma co spieprzyc ). No i ramach tej akcji przeprowadzono dziesiatki (a moze setki?) akcji ruszania ui hamowania, jazdy do przodu i do tyłu, itp. A czy ja wiem, czy taki gostek jeden z drugim wie jak przełączać biegi w automacie. Może w jakiś sposób zgwałcili tą wajchę ?

3. Usterka mechaniczna skrzyni, być może związana przyczynowo z p. 1 i 2 a może niezwiązana ?

Sam nie mam wielu doświadczeń z tiptronikiem, jeżdże kilka lat ale nic się nie działo ze skrzynia. Przy wymianie oleju o której pisałem powyzej też żadnych sensacyjnych odkryć nie było, zadnych opiłków itp. Olej wiadomo, nie był jak nowy ale smoła też nie

Poza tym to, że co skasuję błąd to pojawia się ale raz jest 2 bieg, raz 3, a najpier 2 + taki ogólny 17114 Incorrect Gear Ratio

Macie jakieś doświadczenia aby można coś dedukować i wiedzieć na co się przygotować ?

Może odezwą się koledzy którzy opisywali podobne objawy a nie napisali jak się skończyło ?

Muszę przyznać, że troszkę mnie zmartwiłeś tym trybem awaryjnym ponieważ kilka dni temu miałem podobną sytuację jak mocniej ruszyłem włączając się do ruchu. Pózniej zatrzymałem się na światłach, przerzućiłem lewarek na P i jak ruszyłem ponownie to juz było wszystko ok, był to jedyny taki przypadek. Dodam, że oleju w skrzyni nie wymieniałem ani niczego z nią związanego.

Dzis oddałem auto "skrzyniarzom". Raczej nie bedzie za wesoło. Stwierdzili, że powinienem zastrzelic tych co wymieniali chłodnice i nie uzupełnili oleju. A że nie był uzupełniany ani nawet sprawdzany to wiem, bo pytałem tych od chłodnicy
Wg "skrzyniarzy" w chłodnicy jest ok 2 litrów oleju a jak przewody wisiały niepodwieszone do góry (a tak wisiały bo widziałem) to kolejny 1 litr mógł wypłynąc. W sumie 3 litry to nie żarty !
Oleju jest za mało, dopóki zimny to podobno jakoś tam smaruje, ale jak sie rozgrzeje to ciśnienie spada i cos tam jeszcze sie dzieje niedobrego.

Skutki poznam jutro lub pojutrze, teraz kombinuje jak to rozegrać z tymi pierwszymi bo mam u nich zapłacić fakture na prawie 5 tys zł, a jak teraz mi dojdzie z 4 tys za skrzynie, to kurde czemu mam płacic za czyjeś niedopatrzenie czy błąd ? Zwlaszcza, że cenią się nielicho

Nikomu juz nie można wierzyć w takich sprawach (to wiem od dawna) ale samemu też wszystkiego nie zrobię Trzeba będzie jakoś to negocjowac.

A swoją drogą, czy warsztaty ubezpieczają sie od takich "wpadek" ? Tzn. nie czy to robia, ale czy istnieje takie ubezpieczenie ?
Bo jak istnieje a oni go nie maja to już ich problem powinien być

Nie wiem czy mają stosowne ubezpieczenie ale wiem że napewno odpowiadają za to co robią i w jaki sposób. Jak będziesz miał już opinie z tego drugiego warsztatu to podejdz do nich i przedstaw sprawę niech sami zaproponują jakieś zadość uczynienie a jak będą szli w zaparte to wez opinie rzeczoznawcy a wtedy nic nie dostaną a będą musieli dodatkowo pokryć koszta naprawy skrzyni. Z partaczami trzeba krótko. Tobie to złego nie wróci ale innych ustrzeże.

No dobra, odebrałem dzis auto po prawie 5 tygodniach prób naprawy mojego tipa. Niestety nieskutecznych.
Wymieniono w skrzyni tarczki, konwerter i coś tam jeszcze. Poza tym podmieniano sterownik skrzyni, duzo czujników silnika, ba podmieniono nawet całą skrzynie a skutek zawsze taki sam - wywala błędy i wchodzi w tryb awaryjny. Wszystko znam z opowieści właściciela warsztatu. Wg nich skrzynia jest sprawna a przyczyna lezy poza nią.
Odebrałem bo brakło im juz pomysłów.
Przejechałem ok. 10 km do domu. Jadąc na "D" auto rusza, przełacza z 1 na 2 (jest OK) ale po przełączeniu na 3 obrotomierz skacze do góry (ja puszczam naturalnie pedał gazu) a samochód jedzie jakby na luzie nastapiło szrpnięcie i wyswietla się tryb awaryjny. No i jedzie jak opisałem na początku wątku.
Tak samo sie dzieje gdy rozpędzam zmieniając biegi ręcznie. TYle, że po tym jak puszcze gaz na tym luzie to skrzynia sama przełączała bieg na 4 a potem na 5 bieg i nawet jak sie zatrzymałem to na wyświetlaczu była "5". Popusciłem trochę hamulec to zredukowała po kolei na 4-3-2-1.
Natomiast gdy dźwignie ustawię na 2 to moge jechać nawet 50 km/h i jest OK. Jak przestawie na 3 to kupa, dzieje się to samo jak na D i ręcznie.

Po przyjeździe do domu odczytałem błędy:
silnik - czysty
skrzynia: 2 błędy:

-17117 - Gear 3 Incorrect Ratio
P0 733-35-10--- Intermittent

-17118 - Gear 4 Incorrect Ratio
P0 734-35-00--

Były jeszcze 2 błedy ABS-u ale skasowałem wszystkie błędy, zrobiłem małą jazde i znowu tryb awaryjny, Sprawdziłem od razu błędy, był tylko ten od 3 biegu. Skasowałem go mając cały czas podłaczonego VAGA, na pracującym silniku. I jade znowu.

I teraz najciekawsze, mianowicie sytuacja zmieniła sie o tyle, że na 3 biegu od razu po jego załączeniu (zarówno w trybie D jak i na ręcznej zmianie) tak jak poprzednio obroty skaczą w górę a napęd jest rozłączany. Po puszczeniu gazu nie łapie jednak trybu awaryjnego tylko jak trochę zwolni to redukuje na 2 bieg i na nim jedzie normalnie. Próba rozpędzenia - wskakuje 3 bieg i obroty w góre ...itd.

Sprawdzam błędy : błędów w skrzyni nie ma <szok>

Powiedzcie co o tym mysleć: czy to usterka mechaniczna skrzyni czy szukać przyczyn poza skrzynią (zastanawia mnie że na innej kompletnej skrzyni działy się te same wariactwa- chociaż znam to tylko z opowieści bo tej innej skrzyni nie widziałem).

Co do tych różnych podmian w moim samochodzie (a także na temat co wymieniono w mojej skrzyni) to też znam je tylko z opowieści ale widziałem inne sterowniki (jeden nawet sam wyszukałem na Allegro a oni go zakupili), są slady w aucie że grzebano pod dywanikiem pasażera. Poza tym po co byłaby taka szopka skoro w tym warsztacie naprawdę skrzynie naprawiaja i auta wyjeżdżają od nich (a ja tam trafiłem juz kiedys wcześniej na wymiane oleju i filtra po tym jak ich polecił na naszym forum zadowolony z naprawy user)?
Jak na razie to nie wzięli ode mnie pieniędzy za swoje starania, pozostawiono to do mojego uznania jak naprawię skrzynię i się wyda co było.

Może ktoś na podstawie moich obserwacji (opisałem wszystko co teraz zauwazyłem, byc może jak np auto ostygnie to bedzie coś inaczej, sprawdzę jutro) ma wiedzę aby przybliżyć mi kierunek poszukiwań usterki ?

EDIT 06.05.11

Dzis z rana, po postoju całą noc na parkingu podniebnym sytuacja wyglądala tak: odpalam, jadę na "D" przełącza 1n2, potem na 3, naped się rozłącza, nastepuja 2 szarpnięcia w odstepie ok4-5 sek, przesuwam wajchę na zmianę ręczną i widze podświetlony 5 bieg, chwile później podświetla sie wszystko na czerwono- tryb awaryjny.

Wniosek taki, że w trybie jazdy na D po włączeniu 3 biegu skrzynia tak naprawdę na nim nie ciagnie i sama przełacza kolejno na 4 i 5 bieg (te dwa szarpnięcia) i konczy sie awaryjnym.
Taki jest pełen zakres moich obserwacji.

RomanS pisze:...
Wymieniono w skrzyni tarczki, konwerter i coś tam jeszcze. Poza tym podmieniano sterownik skrzyni, duzo czujników silnika, ...

Podmieniałeś czujniki prędkości? Prędkościomierz lub obrotomierz nie miewają odpałów?

Ciągle powtarzają się błędy mówiące o złym przełożeniu - komputer rozpoznaje takie gdy po zmianie biegu stosunek prędkości przed i za skrzynią nie zmienia się o tyle ile powinien.

mwx pisze:Podmieniałeś czujniki prędkości?

Twierdzą, że tak, a nawet wymieniono skrzynię kompletna na inną, z innymi czujnikami i było to samo (specjalnie o to pytałem, ale czy powiedziano mi prawdę ? Zwykle nie lubi sie klienta który przychodzi z odczytanymi błędami i odpytuje mechanika z tego co robił . A i tak starałem sie nie byc natretny i zacząłem sie wtrącac po pierwszym tygodniu ).

mwx pisze:Prędkościomierz lub obrotomierz nie miewają odpałów?

Specjalnie nie zauważyłem a przejechałem tym autem 40 000 km. Jedynie ten skok obrotów po załączeniu 3 biegu, ale wygląda to naturalnie. Tak jakby przy skrzyni manualnej jadąc na 3 wcisnąć nagle sprzęgło nie puszczając gazu to tez obroty skoczą.

mwx pisze:Ciągle powtarzają się błędy mówiące o złym przełożeniu - komputer rozpoznaje takie gdy po zmianie biegu stosunek prędkości przed i za skrzynią nie zmienia się o tyle ile powinien.

To tez rozszyfrowałem, ale gdyby było prawdą, że wymienili skrzynię i było to samo ?

Byc może trafiłem na ludzi którzy tylko opanowali mechaniczną stronę tiptronika ale robia to od lat i nigdy by nie trafili na cos takiego ?
Chyba, że wszystkie te opowieści o kilkakrotnym demontazy skrzyni, wymianie/zamianie kilku konwertwerów...itp to ściema, nic nie zrobili, ja mam w skrzyni swoje stare graty ?

No ale po co 5 tygodni trzymali moje auto ? Przecież nie po to aby nim do roboty dojeżdżać ? (mam przynajmniej taka nadzieję ). No i w aucie sa ślady, że zaglądano do sterownika skrzyni (slady na plastikach i nabrudzone na wykładzinie).

Jedyną rzeczą do której nie udało mi się ich namówić to podmiana mechanizmu przełączania biegów (tego z dźwignia sterowana przez kierowce. Nie chcieli tego robić bo nie dawało zadnych błędów).

Zawsze też jest prawdopodobne, że są to ludzie którzy opanowali tylko rutynowe typowe przypadki.
Chciałbym spróbować wyeliminować możliwe przyczyny pozaskrzyniowe zanim trafię do nastepnego warsztatu.
Sam niestety czujników skrzyni nie podmienię bo nie mam ani czujników ani warunków aby to zrobić

RomanS pisze: Jedyną rzeczą do której nie udało mi się ich namówić to podmiana mechanizmu przełączania biegów (tego z dźwignia sterowana przez kierowce. Nie chcieli tego robić bo nie dawało zadnych błędów).

Popatrz TUTAJ - Ross-Tech pisze, że przyczyną tych błędów może być walnięty czujnik położenia biegu, więc może dobrze kombinujesz.

Pytanie tylko, czy tu chodzi o czujnik który jest przy lewarku, czy może jakieś tajemnicze czujniki wewnątrz skrzyni, które rozpoznają które sprzęgło jest zapięte a które nie

Najnowsze wieści z pola walki

Dziś oddałem auto do warsztatu nr 2. W mojej obecności spuszczono olej i odkręcono miskę. Spuszczany olej mnie zadziwił, była to szaro-ciemnobrunatna lura. W misce opiłki na magnesach i szlam na dnie.
Tak sobie mysle, jak się to ma do opowieści o kilkukrotnej rozbiórce skrzyni w warsztacie nr 1 ? Jeżeli tak było i zweryfikowali szkrzynie jako sprawną to co ? nie wlali nowego oleju ?
Od momentu odbioru auta od nich przejechałem ok. 60 km, głównie na 2 biegu, z małą prędkością. Trudno uwierzyć, żeby olej mógł na takim dystansie z nowego zrobić się taki jak dziś widziałem
Poza tym w firmie nr 1 "usprawnili" mi kąt wtrysku. Ustawili go na 4,2 ATDC przy late nie 100 % tylko 55 %. Auto ciężko odpalało. Nie wiem czy to akurat ma wpływ na zuzycie paliwa ale mam wrazenie, że mam jakis wir w baku (albo dziure ).

To akurat wczoraj sobie ustawiłem na 1,6 ATDC przy 100 % na Late.

Właściciel warsztatu nr 2 podjął decyzję o demontazu skrzyni. Co z tego wyjdzie - napiszę

[ Dodano: 2011-05-18, 19:23 ]
Jako załozyciel tematu poczuwam się aby Wam napisać zakonczenie historii. Wczoraj odebrałem auto z warsztatu nr 2. Naprawa zajeła im 1 dzien. Wymienili sterownik hydrauliczny w skrzyni (płyte z elektrozaworami), wyplukali skrzynie, konwerter itd. wymienili filtr oleju i olej. Olej wlali firmy Petro Canada (o ile dobrze zapamietałem nazwe), nie mialem na to żadnego wpływu, jak zadzwonili po odbiór auta to bylo juz po robocie. Twierdzą, że zawsze leją ten olej i nigdy nie mieli problemów.
Jakby co to dostałem 1 rok pisemnej gwarancji, bez limitu kilometrów.
Skrzynia zachowuje się bez zarzutów.
Mam jedną wątpliwość, chodzi o hamowanie silnikiem, nie wiem czy w tej sytuacji wszystko jest jak być powinno. Przeszukam forum, a jak nie znajde odpowiedzi to zaloże nastepny wątek.
Pojeżdżę jeszcze trochę, jesli wszystko bedzie OK to warsztat nr 2 trafi do polecanych.

RomanS, zna ktoś może dobrych " skrzyniarzy " na tę chwilę w dolnośląskim? Mam problem z multitroniciem

Czytałem o kilku firmach, więc pewnie znajdziesz pomoc. Niestety z żadną nie miałem do czynienia więc trudno mi polecać .
Może ktoś z Dolnego Śląska ma doświadczenia i się wypowie ?

w Dolnośląskim taki najabrdziej znany to chyba ASB Długołęka , jak chciałbyś kogoś typowo od Multitronica to mogę polecić kolegę z Wrześni Bart-S - https://panoramafirm.pl/wielkopolskie,w ... h_pfg.html