Witam..
Wczoraj przytrafiła mi sie smutna rzecz

jechałem sobie, przy prędkości ok 20km/h musiałem ostro zwrocic. Podczas tego manewru cos cicho pykneło a po dodaniu gazu auto niestety przestało jechac. Biegi wchodzą, silnik pracuje, licznik działa, coś rzęzi pod silnikiem a auto nie jedzie. Co to moze byc? Półoś jest na swoim miejscu, po wrzuceniu biegu nie widac zeby cokolwiek sie krecilo tylko cos zgrzyta. Czy to skrzynia poleciala czy moze tylko przegub wewnetrzny????? Prosze o pomoc......
