Witaj kolego
Nie musisz wykonywac wszystkich tych czynnosci o ktorych pisales wczesniej. Wbrew pozorom robota wcale nie jest tak tragiczbie trudna, jak by sie moglo zdawac. Robilem to samo przedwczoraj, wiec moge chyba pomoc.
Na poczatek bedziesz potrzebowal kilku narzedzi. ale zakladam, ze nie bierzesz sie za to z pomoca kombinerek

Nie odkrecaj lamp ani chlodnicy!!!! to wszystko opuscisz sobie razem z wzmocnieniem czolowym. Nie spuszczaj plynu - sam wyleci, ale nieduzo.
Nie mam tylko spryskiwaczy reflektorow o ktorych wspominales wiec tutaj bedziesz musial sam zobaczyc jak to jest, przy czym zawsze mozna zacisnac wezyki zeby plyn nie lecial albo zaslepic odpowietrzenie na zbiorniczku i plyn nie powinien uciekac.
Zatem:
- podnies przod auta i zdejmij kola
-odkrec nadkola tak, abys mogl dobrac sie do mocowania zderzaka do blotnikow 3xnakretka 10 i odkrec je. Uwolnij mocowania zderzaka do nadkoli i dolnej oslony silnika
- wyjmij boczne kratki ze zerzaka (maskownice halogenow)
- odkrec 2 sruby na torx - te pod kratkami patrzac z dolu do gory
- wysun zderzak i najlepiej by ktos pomogl Ci w tym momencie rozlaczajac zlaczki od klaksonu i halogenow - sa takie - odloz zderzak
- odkrec sruby na wzmocnieniach - takich rurach na ktorych "wisial" zderzak
- odkrec sruby mocujace wzmocnienie czolowe - to na ktorym sa lampy, chlodnice itd po 2 sruby u gory przy lampach i po jednej pod lampami z boku
- wyjmij plastik - dolot do intercoolera
- odkrec przednie mocowanie dolnej przedniej osllony silnika
- rozlacz zlacza reflektorow i uwolnij linke zamka maski, zdejmij uszczelki
- teraz to wszystko trzyma sie jeno na wezach od chlodnicy, ktore rozlacz od zbiorniczka wyrownawczego i kolektora przy wlocie do silnika
- zaslep w miare mozliwosci te weze zeby nie lecial z nich plyn i zeby nie dostawalo sie tam powietrze - mniej bedzie z tego leciec
- odciagnij to cale cholerstwo do siebie i odslon sobie caly przod silnika. Powies sobie to pod katem uwazajac na przewory rurowe i zabezpiecz sobie sznurkiem czy drutem
- odkrec wisko - od tylu w wielkiej dziurze- imbus taki w miare duzy - nie pamietam rozmiaru
- odkrec kolo pasowe od pompy wody
- wez gedore 15 i zluzuj napinacz paska (UWAGA LEWY GWINT wiec ustaw gedore na odkrecanie i nacisnij tylko tyle by zdjac pasek z kol pasowych)- najlepiej to zdejmij napinacz potem bo bedzie Ci latwiej zalozyc wisko gdy bedziesz skladal ( UWAGA!!!!! LEWY GWINT wiec ustaw gedore na przykrecanie) i zaloz pozniej tak samo jak bylo zeby nie obciazac teraz inaczej lozyska.
- pompe juz masz na wierzchu. Nie trzeba sciagac plastikow od rozrzadu. Woda spod niej wyleci, ale niewielka wanienka wystarczy by zlapac to, co wyleci.
Wymien sobie teraz pompe chlopie i poskladaj auto w odwrotnej kolejnosci. Pamietaj by pozniej dolac plynu, odpalic auto ustawiajac ogrzewanie na HI i zagrzac normalnie do 90. Potem sprawdz poziom plynu. Osobiscie sugeruje zapisywac sobie wykonywane czynnosci. Oszczedza to pozniej tylko czas przy skladaniu i nie zostaja wolne srubki:) Ale zrobisz jak uwazasz. Auto wyglada przy tym jak po crash testach i pelno wkolo klamotow.
Aaa i jeszcze jedno - pamietaj, kiedy bedziesz skladal auto by przykrecajac sruby od tych dwoch "rur" na ktorych wisi zderzak spasowac sobie to ustrojstwo tak, by nie bylo paskudnych szpar pomiedzy reflektorami i blotnikiem.
Mam nadzieje, ze pomoglem troche. Robota nie jest zla, zaoszczedzisz troche kasy, bedziesz mi wisial piwo i stracisz pol dnia. Jednak zachecam, bo filozofii nie ma i kluczy dynamometrycznych nie potrzeba. Jesli zapomnialem o czyms tworzac moj elaborat to bardzo przepraszam i mysle, ze sa to jakies pierdółki albo roznice wynikajace z wersji naszych aut. Zycze wiec powodzenia i serdecznie pozdrawiam...