[A6 C5 2,5 TDI 163 KM] Wymiana popychaczy i dźwigienek
[A6 C5 2,5 TDI 163 KM] Wymiana popychaczy i dźwigienek
Cześć,
Piszę trochę na gorąco ponieważ doiero przed chwilą dostałem info od mechanika w sprawie Audi.
Zostawiłem go w warsztacie ponieważ jakieś 200 km temu zaczął dochodzić spod lewej głowicy dźwięk przypominający klepanie. Przypuszczałem że to popychacz i się nie pomyliłem.
Diagnoza brzmi dwa popychacze do wymiany. Dźwigienki też są powycierane. I tu moje pytanie. Wałki plus hydraulika była wymieniana 25 000 km temu. Koleś twierdzi że muszę wymienić komplet 24 popychaczy!!!
Czy to nie przegięcie? Moim skromnym zdanie wystarczy wymienić wadliwe, czyli tylko dwa.
Co o tym sądzicie.
Czy przychodzi Wam do głowy dlaczego się uszkodziły? Czy może to być wina kiepskiej jakości popychaczy?
Pozdrawiam.
Piszę trochę na gorąco ponieważ doiero przed chwilą dostałem info od mechanika w sprawie Audi.
Zostawiłem go w warsztacie ponieważ jakieś 200 km temu zaczął dochodzić spod lewej głowicy dźwięk przypominający klepanie. Przypuszczałem że to popychacz i się nie pomyliłem.
Diagnoza brzmi dwa popychacze do wymiany. Dźwigienki też są powycierane. I tu moje pytanie. Wałki plus hydraulika była wymieniana 25 000 km temu. Koleś twierdzi że muszę wymienić komplet 24 popychaczy!!!
Czy to nie przegięcie? Moim skromnym zdanie wystarczy wymienić wadliwe, czyli tylko dwa.
Co o tym sądzicie.
Czy przychodzi Wam do głowy dlaczego się uszkodziły? Czy może to być wina kiepskiej jakości popychaczy?
Pozdrawiam.
sorry być może się mylę , ale jak ktoś ma służbowy samochód i to A6tke to nie robi tylko 25 tys km w dwa lata coś mi się tu nie podoba , ale nie nie o tym chce pisać , mamy chyba ten sam silnik albo podobny ja mam BFC i myślę ze mam jakieś 190 tys najechane i bylem w serwisie pana Sopy który mi powiedział ze za jakieś 20 tys będzie do wymiany cały rozrząd
dlatego się spytałem
PS. jeszcze raz mówię nie chce się kłócić ile kto ma najechane tylko chciałbym się dowiedzieć co ile trzeba zmieniać hydraulikę
tez mam samochód w Włoch ,i na liczniku he he było 98 tys jak kupowałem
dlatego się spytałem

PS. jeszcze raz mówię nie chce się kłócić ile kto ma najechane tylko chciałbym się dowiedzieć co ile trzeba zmieniać hydraulikę
tez mam samochód w Włoch ,i na liczniku he he było 98 tys jak kupowałem
A jesteś pewien, że popychacze były wymieniane? Zazwyczaj "mechanicy" nie mówie tu o ludziach którzy znają się na rzeczy wymieniają przy całej hydraulice wałki, krzywki i podkładki. Ja na twoim miejscu wymieniłbym wszystkie dla świętego spokoju. No chyba, że jesteś pewien że popychacze były wymieniane to ... chyba też bym wszystkie wymienił (pomyśl o kosztach ponownej wymiany następnych popychaczy tych nie wymienionych jeśli by się uszkodziły). Może się jeszcze ktoś mądrzejszy i bardziej doświadczony wypowie.lucas-007 pisze:Diagnoza brzmi dwa popychacze do wymiany. Dźwigienki też są powycierane. I tu moje pytanie. Wałki plus hydraulika była wymieniana 25 000 km temu. Koleś twierdzi że muszę wymienić komplet 24 popychaczy!!!

Lepiej mieć Parkinsona i ... trochę wylać
niż Alzheimera i ... zapomnieć się napić !
niż Alzheimera i ... zapomnieć się napić !
Dzięki Piotruś za zwrócenie uwagi na problem używania silikonów do uszczelniania.
Od razu zadam Ci pytanie. Czy w tym wypadku chcesz dokonać podziału na szuwaksy nazwijmy to nie orginalne i silikon ori? Czy uważasz że wszystkie są wątpliwą materią?
Odpowiadając na pytanie Caceka66 czy jestem pewien czy popychacze były wymieniane i jakiej są firmy to odpowiadam że wiem. Jak były wymieniane te części jeszcze przez kolegę( poprzedniego właściciela) to przez przypadek byłem z nim w AUTO- EURO gdzie dokonał zakupu. Na wszystkie części dostał rabat 25%. Cały koszt wałków, popychaczy, dźwigienek i pestek wyniósł ok 3400zł już po rabacie. Niestety wtedy nie zwróciłem tylko uwagi jakiej firmy są części. Wiem natomiast że wałki przed rabatem kosztowały po 790zł za sztukę. Przebieg po wymianie do dzisiaj to ok. 27tkm. Czy w takim stanie mogę jeździć furą do pracy czy niech stoi pod blokiem i czeka na kolejkę u mechaniora?
PS.
Wciąż jestem na rozdrożu i nie wiem co zrobić. Wymieniać wszystkie czy tylko uszkodzone.
Rożnica w kosztach jest kolosalna. Cały komplet 24 popychaczy to 600zł po rabatach w hurtowni plus do tego dźwigienki drugie tyle.....
Pozdrawiam.
Od razu zadam Ci pytanie. Czy w tym wypadku chcesz dokonać podziału na szuwaksy nazwijmy to nie orginalne i silikon ori? Czy uważasz że wszystkie są wątpliwą materią?
Odpowiadając na pytanie Caceka66 czy jestem pewien czy popychacze były wymieniane i jakiej są firmy to odpowiadam że wiem. Jak były wymieniane te części jeszcze przez kolegę( poprzedniego właściciela) to przez przypadek byłem z nim w AUTO- EURO gdzie dokonał zakupu. Na wszystkie części dostał rabat 25%. Cały koszt wałków, popychaczy, dźwigienek i pestek wyniósł ok 3400zł już po rabacie. Niestety wtedy nie zwróciłem tylko uwagi jakiej firmy są części. Wiem natomiast że wałki przed rabatem kosztowały po 790zł za sztukę. Przebieg po wymianie do dzisiaj to ok. 27tkm. Czy w takim stanie mogę jeździć furą do pracy czy niech stoi pod blokiem i czeka na kolejkę u mechaniora?
PS.
Wciąż jestem na rozdrożu i nie wiem co zrobić. Wymieniać wszystkie czy tylko uszkodzone.
Rożnica w kosztach jest kolosalna. Cały komplet 24 popychaczy to 600zł po rabatach w hurtowni plus do tego dźwigienki drugie tyle.....
Pozdrawiam.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 cze 2010, 23:22
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 32
- Rejestracja: 26 cze 2010, 23:22
- Lokalizacja: Wrocław
Piotruś proszę Cię o ustosunkowanie się do diagnozy.
Do wymiany są wszystkie dźwigieniki i 12 szklanek. Jak to mechanik stwierdził wszystkie szklanki do wymiany są po stronie ssącej a nie wydechowej. Te wydechowe są jak nienaruszone.
Wałki są ok. Mechanik sprawdził przy mnie. Nie jestem specem ale zrobił to czymś co przypominało mikromierz?
Ten stan rzeczy nie wiem jak długo trwał. Pytanie co może być przyczyną.
Napiszę co jeszcze mam do wymiany. Może będzie to jakaś podpowiedź może nie. Zbiorniczek wyrównawczy pękł i został sklejony. Postanowiłem go wymienić. Po zdjęciu starego wyglądał jakby został na całej powierzchni "wybulony" przez ciśnienie.Plastik zaczął się lekko rozwarstwiać. Czy przypadkiem uszczelka pod głowicą nie mogła być przyczyną moich kłopotów?
Chyba zainwestuję w komplet szklanek. Nie ma sensu wymieniać tylko połowy.
Co o tym sądzisz?
Do wymiany są wszystkie dźwigieniki i 12 szklanek. Jak to mechanik stwierdził wszystkie szklanki do wymiany są po stronie ssącej a nie wydechowej. Te wydechowe są jak nienaruszone.
Wałki są ok. Mechanik sprawdził przy mnie. Nie jestem specem ale zrobił to czymś co przypominało mikromierz?
Ten stan rzeczy nie wiem jak długo trwał. Pytanie co może być przyczyną.
Napiszę co jeszcze mam do wymiany. Może będzie to jakaś podpowiedź może nie. Zbiorniczek wyrównawczy pękł i został sklejony. Postanowiłem go wymienić. Po zdjęciu starego wyglądał jakby został na całej powierzchni "wybulony" przez ciśnienie.Plastik zaczął się lekko rozwarstwiać. Czy przypadkiem uszczelka pod głowicą nie mogła być przyczyną moich kłopotów?
Chyba zainwestuję w komplet szklanek. Nie ma sensu wymieniać tylko połowy.
Co o tym sądzisz?
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 127
- Rejestracja: 16 lip 2010, 15:34
- Imię: Piotrek
- Rocznik: 2017
- Moje auto: A6 C8
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TDI 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Małopolska
Dzięki Piotruś, to do mnie przemawia. Nawet nie wiedziałem, że w tym korku będą jakieś zaworki ale oczywiście być muszą. Wycieków żadnych nie obserwuję, silnik ma moc jak powinien i płynu nie ubywa, ale faktycznie może jest zatkany koreczek, zaraz się nim zajmę.
Mam jeszcze jeno pytanie, możliwe, że związane z tematem: po jakim czasie jazdy po mieście (spokojna jazda z uwagi na korki i duży ruch), temperatura płynu powinna osiągnąć 90 st.? U mnie trwa to jakoś długo, czasami nawet nie dochodzi do 90. Auto ma prawdopodobnie 140000 tyś. i chyba termostat nie był wymieniany, ale tego nie wiem. Nawet podczas spokojnej jazdy w trasie, temperatura potrafi spaść do 80 st.
Pozdrawiam wszystkich,
Piotrek.
Mam jeszcze jeno pytanie, możliwe, że związane z tematem: po jakim czasie jazdy po mieście (spokojna jazda z uwagi na korki i duży ruch), temperatura płynu powinna osiągnąć 90 st.? U mnie trwa to jakoś długo, czasami nawet nie dochodzi do 90. Auto ma prawdopodobnie 140000 tyś. i chyba termostat nie był wymieniany, ale tego nie wiem. Nawet podczas spokojnej jazdy w trasie, temperatura potrafi spaść do 80 st.
Pozdrawiam wszystkich,
Piotrek.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 127
- Rejestracja: 16 lip 2010, 15:34
- Imię: Piotrek
- Rocznik: 2017
- Moje auto: A6 C8
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TDI 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Małopolska
Witam ponownie,
Analizowałem Vag'iem temperatury oleju i silnika. Początkowo wskazania z modułu zegarów i z silnika były zbliżone, w okolicy 64 st. (olej i woda). W miarę wzrostu temperatury wskazania jakby się rozjeżdżały wskazania: silnik (moduł 01) wskazywał 82 st. a zegary 68 st. (woda, olej około 72st w silniku i zegarach). Można zatem przyjąć że olej jest OK., Przyznaję zaskoczyło mnie to wskazanie wody. Wskazówka temperatury zegarów wskazywała nieco ponad 70 st. czyli można przyjąć, że odpowiadała odczytom z zegarów, natomiast odczyty z silnika ponad 10 st więcej.
Dopiero poznaję Audi i nie wiem czy są tam dwa czujniki czy jeden ale jeżeli komputer podejmuje decyzję na podstawie czujnika temp. silnika, to zacznie go wcześniej będzie schładzać i obserwować się będzie na zegarach jakby niedogrzanie silnika.
Dodam, że badania były po krótkiej pracy silnika na postoju na wolnych obrotach. Pojawia się teraz pytanie, czy to jest uszkodzony czujnik temp. w silniku? A może zegary coś nie tak odczytują?
Przy okazji mam pytanie czy (tiptronic FAU) może tak bezkarnie pracować w położeniu P - park?
Dodam jeszcze że korek wlewu płynu G12 przepłukałem, wyleciało nieco paprochów (drobnych). Niestety nie mam teraz drugiego na podmianę.
Pozdrowienia dla wszystkich,
Piotrek
Analizowałem Vag'iem temperatury oleju i silnika. Początkowo wskazania z modułu zegarów i z silnika były zbliżone, w okolicy 64 st. (olej i woda). W miarę wzrostu temperatury wskazania jakby się rozjeżdżały wskazania: silnik (moduł 01) wskazywał 82 st. a zegary 68 st. (woda, olej około 72st w silniku i zegarach). Można zatem przyjąć że olej jest OK., Przyznaję zaskoczyło mnie to wskazanie wody. Wskazówka temperatury zegarów wskazywała nieco ponad 70 st. czyli można przyjąć, że odpowiadała odczytom z zegarów, natomiast odczyty z silnika ponad 10 st więcej.
Dopiero poznaję Audi i nie wiem czy są tam dwa czujniki czy jeden ale jeżeli komputer podejmuje decyzję na podstawie czujnika temp. silnika, to zacznie go wcześniej będzie schładzać i obserwować się będzie na zegarach jakby niedogrzanie silnika.
Dodam, że badania były po krótkiej pracy silnika na postoju na wolnych obrotach. Pojawia się teraz pytanie, czy to jest uszkodzony czujnik temp. w silniku? A może zegary coś nie tak odczytują?
Przy okazji mam pytanie czy (tiptronic FAU) może tak bezkarnie pracować w położeniu P - park?
Dodam jeszcze że korek wlewu płynu G12 przepłukałem, wyleciało nieco paprochów (drobnych). Niestety nie mam teraz drugiego na podmianę.
Pozdrowienia dla wszystkich,
Piotrek
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 127
- Rejestracja: 16 lip 2010, 15:34
- Imię: Piotrek
- Rocznik: 2017
- Moje auto: A6 C8
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TDI 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Małopolska
Poczytałem wskazane posty i oczywiście dobrałem się do czujnika temp. wody. Po zdjęciu wtyczki wszystkie styki wyglądają fajnie. Przedmuchałem wtyczuszkę i gniazdko a następnie kilka razy złączyłem i rozłączyłem. Zagrzałem auto i ku memu zaskoczeniu wskazówka powędrowała na 90 (woda). Po podłączeniu VAG'a okazało się, że teraz woda jest ok: czyli wskazania silnika i zegarów są bardzo zbliżone i można uznać, że wskazówka pokazuje co trzeba. Natomiast olej na zegarach 75 a z silnika 95. W miarę schładzania wskazania zbliżają się.
Czy to znaczy, że czujnik temp. oleju jest podobnie zbudowany i są tam dwa czujniki?
Poszukam na forum jak się ten czujnik temp. oleju wymienia, jak znajdę to nie będę zawracał głowy.
Pozdrowienia,
Piotrek
Czy to znaczy, że czujnik temp. oleju jest podobnie zbudowany i są tam dwa czujniki?
Poszukam na forum jak się ten czujnik temp. oleju wymienia, jak znajdę to nie będę zawracał głowy.
Pozdrowienia,
Piotrek