auto juz wrociło od mechanik i tu zonK:( stuki nie wynikały z hydra auto troche ucichlo nie klepie juz tak mocno ale dalej klepie, po prostu silnik ma juz swoje nalatane z tego co mowił mechanik to te zabiegi to jak by przedłuzenie jego emerytury , koszty naprawy to 1200 zl tyle by miało niby kosztować przywrócenie silnika do dawnej formy, lecz ja pójde za jego radą , "jeździć i tyle aż sie rozleci" ogoleni autko kupiłem dla tego,ze nie było bite i jest oryg. lakier. zbiera sie ładnie nie dymi wiec narazie nie bede nic wiecej robił. żeby stwierdzić co powoduje to klepanie trzeba by było dalej rozbebeszać
efekt głośniejszej pracy po odpaleniu ustał. teraz mam pytanie czy hydro ma sie dotrzeć ułożyć ? I CO MOZE POWODOWAć GÂŁOÂŚNIEJSZÂĄ PRACE SKORO NIE HYDRO?
[ AFN 1.9 110 KM] Stuki pod górkę?
Mi sie wydaje ze klepanie jest wywolane gdzies na drodze: walek roz, hydro pop, zawory.
Jak mowisz ze przebieg nie maly, to np. podtarty walek + podtarte podpory walka moga twozyc luz ktorego hydropopychacze nie sa w stanie calkowicie skasowac a co za tym idzie zawory nie otwieraja i nie zamykaja sie do konca.
I moze jeszcze kilka innych rzeczy po drodze.
Jak mowisz ze przebieg nie maly, to np. podtarty walek + podtarte podpory walka moga twozyc luz ktorego hydropopychacze nie sa w stanie calkowicie skasowac a co za tym idzie zawory nie otwieraja i nie zamykaja sie do konca.
I moze jeszcze kilka innych rzeczy po drodze.
też mi sie tak wydaję ,ale czy jest sens naganiać koszty no własnie koszty taki remont w granicach pewnie 1200zl tak jak mówił mechanik? ale przez te luzy silnik sie nie rozpadnie;) nie jest to aż tak głośne stukanie ale jest już słyszalne;) jestem pedantyczny , wszystkie auta jakie miałem byl robione na tip top zapewne jak mnie to wkurzy to kupie drugi silnik 

na wakacje planuje kupić audi a4 b7 , to a6 to naprawdę okaz ani grama szpachli cała w oryginale oprócz jednej lampy klosz byl pęknięty
oglądalem chyba ze 20 takich wiec na pewno jej nie sprzedam, zmienilem olej na full syntetyk i autko ucichło nieznacznie:) chyba ,że to efekt placebo , dodatkowo dołożyłem wygłuszenie pod osłonę plastikową silnika ze specjalnego materiału( bo stara sie wysypała) wiec może to potęguje efekt cichszego klekotu. Powiem tak ile mogłem tyle zrobiłem wyczyściłem dodatkowo odmę , egr, kupiłem preparat do czyszczenia przepływomierza który wyczyściłem, zmieniłem wszystkie płyny, filtry teraz rozrząd uszczelniacze zaworowe , uszczelniacz wałka, mase rolek, szklanki. Te zabiegi przywróciły auto do stanu dobrego....
co do silnika to przy następnej wymianie rozrządu pewnie kupie z jakiegoś angola goły motor. widziałem tam auta na szrocie z przebiegiem 120 tys mil wiec to było by zadowalające. auto użytkuje żona i wie jak obsługiwać sie z silnikami diesla z turbiną .

co do silnika to przy następnej wymianie rozrządu pewnie kupie z jakiegoś angola goły motor. widziałem tam auta na szrocie z przebiegiem 120 tys mil wiec to było by zadowalające. auto użytkuje żona i wie jak obsługiwać sie z silnikami diesla z turbiną .