[A6 C5] silnik pracuje głośno

blackA6 · Post autor: **blackA6** » 14 wrz 2008, 20:36

Witam,
Przeszukałem forum i znalazłem podobny problem z pompą, ale nie z hałasującym silnikiem po wymianie i pompy i rozrządu. Pompa wody poszła nagle (wyciek płynu), więc mechanik i wymiana pompy i rozrządu, teraz silnik pracuje dużo głośniej, nie jest to klekotanie ale miarowe stukanie. Mam 2002 model auta V6 2,5l TDi...Auto ma przejechane jakies 360000 ale do tej pory chodziło cichutko, wręcz był to szum
Poradźcie coś proszę.

nazywaj poprawnie tematy i stosuj tagi

janman1 · Post autor: **janman1** » 14 wrz 2008, 20:48

Kolega jedź do kogoś kumatego na vaga niech ustawi początek wtrysku i będzie OK.

paw1972 · Post autor: **paw1972** » 14 wrz 2008, 20:50

blackA6 pisze:Witam,
Przeszukałem forum i znalazłem podobny problem z pompą, ale nie z hałasującym silnikiem po wymianie i pompy i rozrządu. Pompa wody poszła nagle (wyciek płynu), więc mechanik i wymiana pompy i rozrządu, teraz silnik pracuje dużo głośniej, nie jest to klekotanie ale miarowe stukanie. Mam 2002 model auta V6 2,5l TDi...Auto ma przejechane jakies 360000 ale do tej pory chodziło cichutko, wręcz był to szum
Poradźcie coś proszę.

Witam.
A jakie są jeszcze inne objawy po za głośniejszą pracą ? Podejrzewam, że nie posiadasz VAG-a aby się zlogować. Ja wysłałbym Ciebie jak najszybciej do Serwisu VW Audi, aby sprawdzili tobie ustawienie początku wtrysku oraz czy rozrząd został prawidłowo ustawiony(słowo mechanik w połączeniu z 2.5 TDI działa na mnie jak woda święcona na moce nieczyste

, bo to włąśnie dzięki większości z nich jest taka zła opinia o tych cudeńkach :-P ). Nie jestem jasnowidzem, ale co najmniej pierwsza wpomniana rzecz jest spaprana, bo pewnie mechanik nie wiedział, że przy rozrządzie 2.5 TDI używa się blokad: pompy paliwowej VP44, wałków i wału, a i tak po robocie sprawdza się początkowe ustawienie kąta wtrysku. Ale jak wspomniałem nie jestem jasnowidzem, a tylko mądralą

ps. choć i nie wszyscy serwisanci z ASO znają się na rzeczy, a więc zaryzykuj lub zapytaj się a może któryś z kolegów mieszka niedaleko i może ciebie zVAGować

blackA6 · Post autor: **blackA6** » 14 wrz 2008, 21:02

Ten VAG to komputer rozumiem? Pewnie nie podpiął, ale Audiczka straciła wiele na jakości pracy silnika, może mi się wydaje ale jakoś ciężko chodzi, jakby ją coś hamowało (ale to może psycha mi siada...

paw1972 · Post autor: **paw1972** » 14 wrz 2008, 21:16

blackA6 pisze:Ten VAG to komputer rozumiem? Pewnie nie podpiął, ale Audiczka straciła wiele na jakości pracy silnika, może mi się wydaje ale jakoś ciężko chodzi, jakby ją coś hamowało (ale to może psycha mi siada...

Większość tzw. mechaników, którzy zabierają się za tak bardzo skomplikowaną sprawę jak robienie rozrządu w 2.5 TDI nie wiele ma o tym pojęcia, a skoro robią inne silniki to wydaje im się, że również i ten potrafią. A jest to jeden - jeśli nie najbardziej - z najtrudniejszych motorów , bo wymaga specjalnej wiedzy i też dużo doświadczenia.
Nie będę się dalej rozwodził w tym temacie bo tobie to już nie pomoże, ale z tego co "słychać" to początek wtrysku jest nie ustawiony, został przestawiony bo nie było blokad, a nie było bo pewnie nigdy o tym nie słyszał. Po prawidłowo zrobionym rozrządzie (G80 wzorcowo ustawione) silniczek powinien pracować cichutko.

blackA6 · Post autor: **blackA6** » 14 wrz 2008, 21:22

A to jest duży kłopot ustawić początek wtrysku?? Duży koszt?? Czy ten mechanik jest w stanie to ustawić?? Zmieniał mi poprzednio rozrząd i wszystko poszło gładziutko...

janman1 · Post autor: **janman1** » 14 wrz 2008, 21:31

Nie jest to kłopot dla kogoś kto ma o tym pojęcie i wie że w 2,5TDiV6 się coś takiego robi.
A koszt zależy od ustawiającego.

blackA6 · Post autor: **blackA6** » 14 wrz 2008, 22:06

a jakiś orientacyjny koszt?? za wymianę pompy i rozrządu z częściami zapłaciłem 1830 zł

janman1 · Post autor: **janman1** » 14 wrz 2008, 22:15

Od 50zł w górę

blackA6 · Post autor: **blackA6** » 14 wrz 2008, 22:21

Dziękuję za pomoc...mam nadzieję, że rzeczywistość nie okaże się okrutna i Wasze opinie się sprawdzą...pozdrawiam

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 14 wrz 2008, 22:28

blackA6, jakbyś znalazł kogoś kumatego, to chętnie tez się skonsultuję, mam podobne zastrzezenia co do mojego AKE po wymianie wałków rozrządu+wszystkich pozostałych klamotów.

Wg moich doswiadczeń to w Poznaniu pod tym względem jest pustynia (żeby znależć mechanika znającego się na 2,5 TDI :evil: ).

Ewentualnie chetnie z Toba skonsultuję, czy mamy ten sam rodzaj dźwięku

Jakbyś był chetny to daj znać na priv

paw1972 · Post autor: **paw1972** » 14 wrz 2008, 22:29

blackA6 pisze:a jakiś orientacyjny koszt?? za wymianę pompy i rozrządu z częściami zapłaciłem 1830 zł

Kolego spokojnie. Ustawienie początku wtrysku jest procedurą związaną z wymianą rozrządu. Jeżeli jakiś Goguś bierze się za to i właśnie spartolił to powinien się martwić (znaleść kolegę, który się na tym zna i ustawi, lub zabrać auto (z właścicielem) do ASO i na swój kosz to zrobić. Ale to teoria, bo znamy naszą Polską rzeczywistość. Jedno co powinieneś zrobić, to stawić się u mechanika i powiedzieć mu, że po jego wymianie jest żle. Oczywiście najczęściej kończy się zapewnieneim, że wszystko jest dobrze, ale to tylko moje gdybanie. Nie wiem ile kosztuje ustawienie w ASO, ale i tak musisz zrobić diagnostykę, a wtedy fachowiec będzie wiedział co jest nie tak. Na razie mamy jakieś 99,999 % pewności a to za mało

.
Masz linka i poczytaj sobie na czym to z grubsza polega i nie radzę się do tego zbliżać samemu

!

http://meszrum.neostrada.pl/2.5TDI.pdf
Po prostu jutro zadzwoń do:
a. mechanika
b. serwisu Audi, VW, zapytaj w Skodzie jak masz blisko (wspomnij tylko, że po wymianie rozrządu nie chodzi jak trzeba - oni już będą wiedzieć co robić)
I na koniec. Cena jaką podałeś jest przerażająca. Po pierwsze na 90 % rozrząd masz zrobiony w niepełnym zakresie, a po drugie masz go na zamiennikach. A więc zakoduj sobie, że jak dotrwasz do następnej wymiany to niech ona nastąpi najpóźniej za 60 tys. km. Same części do pełnego zakresu wymiany rozrządu (oryginalne, bo ten motor innych na dłuższą metę nie toleruje) to koszt pomiędzy 3000 - 4000 zł. Nie mówię o ASO, choć i to też możliwe. Oczywiście nie masz gwarancji na w/w ? Pytanie retoryczne, bo raczej odpowiedź znana (niektórzy dają 6 mies., ale to rzadkość. ASO daje 2 lata lub 120 tys. Sserwis również).
pozdr. i życzę szybkiego i udanego zakończenia sprawy.

blackA6 · Post autor: **blackA6** » 15 wrz 2008, 13:15

No tak, z mechanikami to tak juz jest. Auto zostawiłem u mechanika i ma wszystko posprawdzać. Ja jemu od razu po wymianie rozrządu jak tylko odpaliłem zgłosiłem, że coś nie jest ok, ale on mówił, że silnik juz może być nadwyrężony. hehe...ale przed wymianą rozrządu chodził jak złoto...normalnie szum koron drzew na bezwietrznej pogodzie. Cos musiał spartolić, bo zaczyna się już głupio tłumaczyć z tej bzdury, którą palnął.

Powiedzcie czy możliwe jest , że po awarii pompy wody, tam jest na niej ten pasek (nie spadł zaznaczam) mogło coś się w silniku przestawić?? Tzn czy ta głośna praca silnika może być spowodowana jakąś usterką na skutek awarii pompy wody. Do przegrzania silnika nie doszło.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 15 wrz 2008, 14:50

blackA6 pisze:Powiedzcie czy możliwe jest , że po awarii pompy wody, tam jest na niej ten pasek (nie spadł zaznaczam) mogło coś się w silniku przestawić?? Tzn czy ta głośna praca silnika może być spowodowana jakąś usterką na skutek awarii pompy wody. Do przegrzania silnika nie doszło.

Jezeli awaria polegała tylko na wycieku z pompy to jakiegoś logicznego związku z obecnymi problemami nie widac.
Jezeli natomiast padło lożyskowanie pompy (i stąd ten wyciek) to zmienił się stopien naciągu paska rozrządu (rolka pompy uczestniczy w jego napięciu). Gdy napinacz hydrauliczny nie mogł juz skompensować luzu wtedy ewentualnie mozliwe jest przeskoczenie ząbka paska rozrządu.

Nie wiem, jk u Ciebie z ta pompa było więc dalej nie gdybam

blackA6 · Post autor: **blackA6** » 15 wrz 2008, 15:31

Pompa była jakby to powiedzieć chybotliwa na tym wałku, ale poprzez kołnierz pasek nie spadł. tak sobie pozwolę pogdybać, że jeśli miałoby się coś stać to silnik by nie palił, co???
Jak myslicie??