[ AFN 1.9 110 KM] Schemat podciśnienia. Brak mocy, bład 0057
[ AFN 1.9 110 KM] Schemat podciśnienia. Brak mocy, bład 0057
Witam, chciałbym się dowiedziec skad mogę wziac schemat weżyków podciśnienia do AFN 1.9 tdi, nigdzi enie mogę się doszukac, ponieważ od penwego czasu mam problem z mocą. Z VAGa wynika bład 00575 intake manifold pressure 17 00 control difference - nie jestem tylko pewny tej koncowki bo kopiowalem z google, napewno jest differance na koncu ale czy "17 00" to teraz głowy nie dam uciąc, tak czy siak jest ten błąd czytałem że to może być czujnik doładowania, wężyki podcisnienia i inne rzeczy. Własnie wężyki podciśnienia jakiś czas temu wymieniałem z kolegą ale na dole nie jestem przekonany czy są w takim układzie podłączone w jakim powinny być dlateog poszukuję schematu. Jeżeli ktoś miał taki problem to tez może napisać czy od razu zajrzeć w N75 czy czepić się wężyków lub czegoś innego.
- hemiV8
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 468
- Rejestracja: 29 maja 2011, 17:06
- Imię: Grzegorz
- Rocznik: 2001
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Gliwice
Micklbn,
Schematu, o jaki pytasz nie mam, ale sprawdź czy nie ma nieszczelności w układzie dolotowym, Sprawdź instalację podciśnienia i przewody podciśnienia sterujące turbiną możesz sprawdzić jeszcze/rozruszać dźwignię przy turbinie.
Powodem Twojego problemu może też być zawór N75 lub przepływomierz w takim wypadku żeby to sprawdzić najlepsza była by zamiana w/w elementów na inne - dobre (według mnie).
Schematu, o jaki pytasz nie mam, ale sprawdź czy nie ma nieszczelności w układzie dolotowym, Sprawdź instalację podciśnienia i przewody podciśnienia sterujące turbiną możesz sprawdzić jeszcze/rozruszać dźwignię przy turbinie.
Powodem Twojego problemu może też być zawór N75 lub przepływomierz w takim wypadku żeby to sprawdzić najlepsza była by zamiana w/w elementów na inne - dobre (według mnie).
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 252
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:06
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
jeśli przed wymianą wężyków było wszystko ok to raczej będzie to wina owych węży, jeśli najpierw było dobrze a potem stało się to o czym mówisz to raczej nie szukałbym problemu w złym połączeniu węży. Tu masz schemat http://obrazki.elektroda.pl/4593924900_1301826894.jpg Ja ten problem to przerabiam bardzo często bo jakość kupowanych w sklepie z częściami wężyków pozostawia wiele do życzenia. A więc tak, jeśli brak mocy jest od momentu wymiany węży to raczej podłączyłeś coś źle, s posiłkuj się schematem i połącz jak należy ale jeśli stało się to po jakimś czasie to raczej nie będzie to wina złego podłączenia, owe wężyki lubią że tak powiem ,,rozdziabiać'' się na końcach przez co luźno wchodzą w króćce, nie na tyle luźno żeby wypaść ale jednak na tyle aby samochód stracił doładowanie. Zwróć szczególną uwagę na trzy trójniki oznaczone kolorem czerwonym na schemacie i na końce węży przy nich, jeśli będzie taka konieczność zarób na nowo końcówki i dobrze nasuń na trójniki. Również zwróć uwagę na przewód który jest opisany jako OUT i odchodzi z zaworu N75 i wchodzi do gruszki aby poruszać sztangą, miałem taki przypadek że przy samej gruszce końcówka mi się ,,rozdziabiła'' i auto straciło całkowicie moc a co najlepsze odkryłem to dopiero jak ściągnąłem przewód z króćca a dokładniej to wtedy jak bardzo mocno go pociągnąłem i część wężyka została na króćcu gruszki a reszta w moim ręku, po zarobieniu i nasunięciu na nowo na króciec gruszki okazało się że w tym leżała wina mimo że wąż siedział na króćcu tak ciasno że nie chciał zejść a dodatkowo tam powinna być malutka opaska właśnie na króćcu gruchy. Jeśli chodzi o N75 to już na prawdę ostateczność, musisz liczyć się z tym że jeśli go rozbierzesz to do ponownego złożenia będzie potrzebny Ci klej aby go potem skleić a jak już skleisz to zawór nie będzie nadawał się do ponownego rozebrania, no chyba że będziesz mieć jakoś sposób na pozbycie się kleju super glue. Ja u siebie rozbierałem i czyściłem zawór przy 300 tys km i powiem szczerze że była to tylko strata czasu ponieważ w środku zawór był jak nowy. Robiłem to dlatego że samochód właśnie stracił mi moc i myślałem że to zawór n75, przed dobraniem się do niego znalazłem przyczynę braku mocy (wężyk do wymiany) ale postanowiłem że nic nie będzie szkodzić rozebrać i wyczyścić n75 ale gdy go rozebrałem to tak jak napisałem, gra nie warta świeczki ponieważ w środku wszystko było czyste jak nowe i nie przytkane. Tak jak pisze kolega wyżej sprawdź również dolot tj. rurę gumową która odchodzi od dołu od turba, jest zwinięta w S i wchodzi w metalową która przechodzi pod chłodnicą, następna rura to ta która po drugiej stronie łączy tą metalową z intercoolerem, następnie rura która łączy intercooler z tą rurą plastikową koło zbiorniczka wyrównawczego. Najlepiej będzie jak wyjedziesz na drogę, otworzysz szyby i na dwójce przy 2000 obrotów wciśniesz gaz do oporu, jak będziesz słyszał dosyć wyraźne syczenie (nie gwizdanie) kiedy wskazówka będzie wchodzić ponad 2500 obrotów to będzie oznaka że raczej masz nieszczelność w dolocie. Ostatecznie wymień filtr powietrza albo chociaż sprawdź czy nie jest zabity za mocno brudem.
Jutro musze wymienić zawór N75 bo ułamała się jedna końcówka wejscia;/ jak wyjmował koleżka przewód także wymienić muszę wtedy podłącze po schemacie (mam troche inny niż ten Twoj ale chyba dobry) i wtedy zoabczymy, dzięki za rady
[ Dodano: 2013-08-28, 13:00 ]
Niestety nie mogłem nigdzie na miejscu kupić takiego zaworu jedyny używany za 80zł był z pół okrągła wtyczką a ja mam kwadratową. Dziwna sprawa na necie na allegro, są takie zawory przewaznie po 100zł jeden zamówiłem niby ma pasować, ale we wszystkihch hurtowniach u mnie w miescie ceny od 250 do 330zł czemu aż taka duża różnica mimo że nei patrzyłem w ASO
[ Dodano: 2013-08-28, 13:00 ]
Niestety nie mogłem nigdzie na miejscu kupić takiego zaworu jedyny używany za 80zł był z pół okrągła wtyczką a ja mam kwadratową. Dziwna sprawa na necie na allegro, są takie zawory przewaznie po 100zł jeden zamówiłem niby ma pasować, ale we wszystkihch hurtowniach u mnie w miescie ceny od 250 do 330zł czemu aż taka duża różnica mimo że nei patrzyłem w ASO
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 252
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:06
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
ja uważam tak, owy zawór to nie jest część która psuje się często a wręcz przeciwnie, są to bardzo sporadyczne przypadki że coś się z owym zaworem może stać bo jak wiemy jeśli go nie zepsujemy sami to przecież można go wyczyścić i też będzie działał i myślę że sklepy również mają rozeznanie co do owych części a potem jeśli Ci się to zepsuje to idą po najniższej linii oporu bo hurtownia która zaopatrza sklep nie będzie zawracać sobie głowy szukaniem tańszych zaworów n75 bo jak się w roku sprzeda max 5 to jest święto w hurtowni więc zamawiają z ASO a potem do sklepu po takiej cenie. Tak jak mówię, to nie jest część na którą jest co roku zbyt bo rzadko kiedy ona się psuje więc i ceny w sklepach są wywindowane w górę. A jeśli chodzi o części które częściej się wymienia to już aż takich różnic nie ma.
A więc tak wymieniłem zawór N75 podpiąłem jak trzeba auto ma moc jak należy ale jest inny problem, jak auto postoi cała noc to ciężko mi go zapalić;/ pozniej kazde kolejne odpalenie za 1 razem, i teraz nie wiem czy to może mieć zzwiązek z tym że miałem ułamany kawałek czujnika N75 przez co jeden przewód nie był podpięty i coś sie zepsuły, czy może to być wina czujnika wody. gdy miałem zepsuty czujnik wody robił różne dzwine rzeczy auto dostawało nagle dużą dawke paliwa na start i dymiło, świece żarowe się palily długo itd wymieniłem czujnik wody miałem spokoj auto odpalało normmalnie i wszyskto ok, ale czujnik znowu się zepsuł i wymieniłem na inny znowu normalnie pokazuje 90stopni ale własnie od czasu tej wymiany auto słaob odpala na zimnym silniku, bardzo słabo, najgorzej że te dwie rzeczy czyli wymiana czujnika na nowy i zepsuty zawór N75 było jednego dnia i teraz nie wiem co jest przyczyna tego odpalania;p postaram się wymienić na stary czujnik zostawić auto na cała noc i rano zobaczyć jak odpali
Dzisiaj rano odłączyłem czujnik i znowu było ciężko zapalić na zimnym silniku;/ więc to nie czujnik ale i podciśnienie też raczej nie;/ stało się to nagle po tym jak wymieniłem i czujnik i został ułamany kawałek zaworu N75 następnego dnia juz ciezko było zapalić więc myślałem, że to coś od tego a teraz to juz sam nie wiem. Dawka rozruchowa jest na poziomie chyba 18.6mg czyli tyle ile powinno być, jedno odpalenie rano ciężkei a każde kolejne nawet po kilku godzinach raczej ok jeżeli byłaby to dawka to chyba za każdym razem by źle palil.
napisze,może ta wiedza przyda się potomnym.
jeżeli będziecie mieli problemy jak opisane powyżej to koniecznie trzeba dokładnie,ale naprawde dokładnie,przejżec cały układ podcisnienia. ja miałem też straszny spadek mocy. i zająłem się tylko górną częscia układu. kiedy po 3 podejsciach nie było efektu to zdemontowałem to i owo i dobrałem się do dołu. na efekt długo nie trzeba było czekać - wtyczka wchodząca do dolnego zaworka była tak zasniedziała,że cud iż ją jeszcze uratowałem. 3 wężyki rozsypały się odrazu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. do tego,jak już zawór miałem wyjęty to psiknąłem mu do środka wd40 i "potrzepałem". nie zaszkodzi,a może pomóc.
efekt taki,że jak wszystko poskładałem i nastąpił czas próby to mało się nie zakonczył na palmie
rumak dziarski jak nigdy;)
przed tym zabiegiem to nawet roweżyste musiałem wyprzedzać z kalendarzem w ręku.
pozdrawiam
jeżeli będziecie mieli problemy jak opisane powyżej to koniecznie trzeba dokładnie,ale naprawde dokładnie,przejżec cały układ podcisnienia. ja miałem też straszny spadek mocy. i zająłem się tylko górną częscia układu. kiedy po 3 podejsciach nie było efektu to zdemontowałem to i owo i dobrałem się do dołu. na efekt długo nie trzeba było czekać - wtyczka wchodząca do dolnego zaworka była tak zasniedziała,że cud iż ją jeszcze uratowałem. 3 wężyki rozsypały się odrazu jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. do tego,jak już zawór miałem wyjęty to psiknąłem mu do środka wd40 i "potrzepałem". nie zaszkodzi,a może pomóc.
efekt taki,że jak wszystko poskładałem i nastąpił czas próby to mało się nie zakonczył na palmie

przed tym zabiegiem to nawet roweżyste musiałem wyprzedzać z kalendarzem w ręku.
pozdrawiam