[ A6 C5 2.5 Tdi] Kilka pytań przed kupnem
Panowie,
Nie wiem jakimi autami jeździcie ale podejrzewam, że na 100 tylko kilka było kupionych za porządne pieniądze z wiarygodnych źródeł.
Jak ja kupowałem swoje Audi to na pooglądanych 40 egzemplarzy (wszystkie z rynku niemieckiego - do dwóch lat, starsze mnie nie interesowały) tylko kilka miało wiarygodne stany liczników. Co to znaczy wiarygodne, otóż takie, że odnotowany ostatnio przegląd co do daty nie był odległy więcej niż 2-3 miesiące - dopiero patrzyłem na licznik.
Za takie auto w Niemczech trzeba dać porządne pieniądze > 15k Euro.
W sumie kupiłem auto bardzo delikatnie uszkodzone (nadwozie) ale z wiarygodnym licznikiem. Wolę taką opcję.
Jak ktoś kupuje z Niemiec "igłę" to niech się liczy z przebiegiem 500k.
Jestem dociekliwy, napisałem do Ingolstadt (mam tam rekord) i w odpowiedzi uzyskałem informację, że zalecają dla wszystkich odmian 2,5 TDI kontrolę hydrauliki przy każdej wymianie pasków i wymianę uszkodzonych elementów, natomiast przy drugiej wymianie pasków, czyli 240k wymianę kompletu hydrauliki. To samo dotyczy silników 1,9 TDI i 2,0 TDI.
Pytanie kto to robi u nas ? Nikt. Ludzie kupują luksusową limuzynę a nie stać ich na serwis. Ja mam auto na firmie, nie oszczedzam. Wymiana rozrządu przy 120k kosztowała mnie ponad 3k zł.
Co do oceny mojego silnika. Spadła mi dźwignia. Przeprowdziłem kompleksową analizę z kilkoma mechanikami w wyniku, której stwierdziliśmy, że dźwignia spadła w wyniku zmęczenia główki popychacza i jego ukruszenia. Spadła z krzywki nie noszącej śladów zużycia. Natomiast zużycie stwierdziłem na dwóch krzywkach pod głowicą od strony kierowcy. Zużycie jest wyczuwalne od paznokciem, nie wiem ile ma 0,05-0,1 mm, trudno ocenić. Mało widoczne a wyczuwalne.
A co Waszej wiedzy, w którym miejscu ją kwestionuję ? Nie róbcie się nadwraźliwi.
Nie wiem jakimi autami jeździcie ale podejrzewam, że na 100 tylko kilka było kupionych za porządne pieniądze z wiarygodnych źródeł.
Jak ja kupowałem swoje Audi to na pooglądanych 40 egzemplarzy (wszystkie z rynku niemieckiego - do dwóch lat, starsze mnie nie interesowały) tylko kilka miało wiarygodne stany liczników. Co to znaczy wiarygodne, otóż takie, że odnotowany ostatnio przegląd co do daty nie był odległy więcej niż 2-3 miesiące - dopiero patrzyłem na licznik.
Za takie auto w Niemczech trzeba dać porządne pieniądze > 15k Euro.
W sumie kupiłem auto bardzo delikatnie uszkodzone (nadwozie) ale z wiarygodnym licznikiem. Wolę taką opcję.
Jak ktoś kupuje z Niemiec "igłę" to niech się liczy z przebiegiem 500k.
Jestem dociekliwy, napisałem do Ingolstadt (mam tam rekord) i w odpowiedzi uzyskałem informację, że zalecają dla wszystkich odmian 2,5 TDI kontrolę hydrauliki przy każdej wymianie pasków i wymianę uszkodzonych elementów, natomiast przy drugiej wymianie pasków, czyli 240k wymianę kompletu hydrauliki. To samo dotyczy silników 1,9 TDI i 2,0 TDI.
Pytanie kto to robi u nas ? Nikt. Ludzie kupują luksusową limuzynę a nie stać ich na serwis. Ja mam auto na firmie, nie oszczedzam. Wymiana rozrządu przy 120k kosztowała mnie ponad 3k zł.
Co do oceny mojego silnika. Spadła mi dźwignia. Przeprowdziłem kompleksową analizę z kilkoma mechanikami w wyniku, której stwierdziliśmy, że dźwignia spadła w wyniku zmęczenia główki popychacza i jego ukruszenia. Spadła z krzywki nie noszącej śladów zużycia. Natomiast zużycie stwierdziłem na dwóch krzywkach pod głowicą od strony kierowcy. Zużycie jest wyczuwalne od paznokciem, nie wiem ile ma 0,05-0,1 mm, trudno ocenić. Mało widoczne a wyczuwalne.
A co Waszej wiedzy, w którym miejscu ją kwestionuję ? Nie róbcie się nadwraźliwi.
pozdrowionka Rysiek
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
Rysiek,
mam prosbe: czy moglbys cytowac fragmenty, do ktorych sie odnosisz ?
Poniewaz jedyna odpowiedzia jest podanie zrodla informacji o okresowych wymianach hydrauliki oraz o kontroli. Dziekuje, to cenna wiedza.
Natomiast w reszcie nie moge sie dopatrzyc odpowiedzi - moze jestem zarozumialy, ale zalozylem ze napisales w odpowiedzi na moj poprzedni post, prawda ? Jeeli tak nie bylo to przepraszam, lecz jezeli sie nie myle to prosze, chetnie poznam Twoja opinie. W zacytowanych wczesniej fragmentach Twoich wypowiedzi dostrzegam wyrazne tezy, chetnie uslyszalbym jakies argumenty na ich poparcie ...
mam prosbe: czy moglbys cytowac fragmenty, do ktorych sie odnosisz ?
Poniewaz jedyna odpowiedzia jest podanie zrodla informacji o okresowych wymianach hydrauliki oraz o kontroli. Dziekuje, to cenna wiedza.
Natomiast w reszcie nie moge sie dopatrzyc odpowiedzi - moze jestem zarozumialy, ale zalozylem ze napisales w odpowiedzi na moj poprzedni post, prawda ? Jeeli tak nie bylo to przepraszam, lecz jezeli sie nie myle to prosze, chetnie poznam Twoja opinie. W zacytowanych wczesniej fragmentach Twoich wypowiedzi dostrzegam wyrazne tezy, chetnie uslyszalbym jakies argumenty na ich poparcie ...
Szanowny kolego,
Tak oczywiście pisałem post jako odpowiedź do Twojego.
Odnośnie czy dociągnie do 400k. Ja myślę, że przy założeniu wymiany "hydrauliki" przy 240k (razem z paskami) spokojnie.
Nie widzę absolutnie potrzeby w tej chwili wymiany wałków. Jak już to przy następnej zmianie pasków przy 360k.
Ja w tej chwili nie obserwuję żadnych problemów z silnikiem ani osprzętem.
A mianowicie:
- silnik pali mało (całkiem serio pisałem o zużyciu 6,5 - trudno to zrobić ale ja robię i jeżdzę normalnie),
- silnik oleju nie bierze prawie nic (100-250 ml - teraz akurat dolałem 150 a mam do wymiany jeszcze 5k),
- silnik cichutko pracuje (żadnego brzęczenie rolek i napinaczy)
- płynu nie ubywa,
- VAG nie wykazuje błędów
- ciągnie że aż dech zapiera (każda która ze mną jedzie mówi - jak tu przyjemnie wgniata w fotel)
- próbowałem (i to może być moja głupota i w efekcie spadnięta dźwignia) go nieco pociągnąć jakieś 2 miesiące temu na A4 - poszedł 240).
- turbo śwista że aż miło
Więc sądzę że silnik jest w bardzo dobrej kondycji i przy założeniu jak wyżej spokojnie przeżyje niejednego 1,9 TDI i to przy zachowaniu parametrów.
Nie miałem lepszego auta w życiu. Miałem 2 passaty, jedną A4 (1,9TDI) to nie wytrzymuje porównania z A6 2,5 TDI, żadnego !
[ Dodano: 2012-06-07, 16:25 ]
A co do Quatrro, jak kupowałem to mnie ostrzegali --- ooooooo będzie 9 paliło
Nic podobnego. Za to jak wyglądają opony , jeżdzę tylko na Michelinach - zrobiłem 80k i wszystkie wyglądały jednakowo.
Idealnie jednakowo starte co do 0,5 mm. Teraz założyłem nowy komplet też Michelin.
Może to też kwestai, że to mój 5-ty diesel i umiem nimi jeździć. To auta nie do sportowej jazdy. Jak ktoś lubi sport niech kupuje benzynę
!
Tak oczywiście pisałem post jako odpowiedź do Twojego.
Odnośnie czy dociągnie do 400k. Ja myślę, że przy założeniu wymiany "hydrauliki" przy 240k (razem z paskami) spokojnie.
Nie widzę absolutnie potrzeby w tej chwili wymiany wałków. Jak już to przy następnej zmianie pasków przy 360k.
Ja w tej chwili nie obserwuję żadnych problemów z silnikiem ani osprzętem.
A mianowicie:
- silnik pali mało (całkiem serio pisałem o zużyciu 6,5 - trudno to zrobić ale ja robię i jeżdzę normalnie),
- silnik oleju nie bierze prawie nic (100-250 ml - teraz akurat dolałem 150 a mam do wymiany jeszcze 5k),
- silnik cichutko pracuje (żadnego brzęczenie rolek i napinaczy)
- płynu nie ubywa,
- VAG nie wykazuje błędów
- ciągnie że aż dech zapiera (każda która ze mną jedzie mówi - jak tu przyjemnie wgniata w fotel)
- próbowałem (i to może być moja głupota i w efekcie spadnięta dźwignia) go nieco pociągnąć jakieś 2 miesiące temu na A4 - poszedł 240).
- turbo śwista że aż miło
Więc sądzę że silnik jest w bardzo dobrej kondycji i przy założeniu jak wyżej spokojnie przeżyje niejednego 1,9 TDI i to przy zachowaniu parametrów.
Nie miałem lepszego auta w życiu. Miałem 2 passaty, jedną A4 (1,9TDI) to nie wytrzymuje porównania z A6 2,5 TDI, żadnego !
[ Dodano: 2012-06-07, 16:25 ]
Nikt mi nie wierzy, a ja normalnie to robię. Oczywiście że z manualem, mam skrzynię 6-tkę manualną.michok pisze:Nie ma takiej opcji aby spalilo 6.5... chyba, ze non stop 90 + manual, bez klimy radia itp.
A co do Quatrro, jak kupowałem to mnie ostrzegali --- ooooooo będzie 9 paliło

Nic podobnego. Za to jak wyglądają opony , jeżdzę tylko na Michelinach - zrobiłem 80k i wszystkie wyglądały jednakowo.
Idealnie jednakowo starte co do 0,5 mm. Teraz założyłem nowy komplet też Michelin.
Może to też kwestai, że to mój 5-ty diesel i umiem nimi jeździć. To auta nie do sportowej jazdy. Jak ktoś lubi sport niech kupuje benzynę

pozdrowionka Rysiek
rysiek , ja Ci wierze , mam AFB 150 i 6.5 litra jest codziennoscią i wcale sie nie wysilam zeby tyle wykrecic
rekord w trasie wyszedł mnie 5.2 litra (predkosc max 110) wiadomo , im szybciej tym wiecej łyknie.
Ale jakby nie patrzec 2.5TDI to bardzo dobre połaczenie dynamiki mocy i ekonomii
I nie zamieniłbym tego silnika narazie na żaden inny (mimo iz teraz miałem taką mozliwosc bo awaria sterownika pompy dała mi do myslenia) to jednak radość z jazdy tym silniczkiem wygrała i jeżeli miałbym kupic drugi raz A6 w dieslu to tez by to było 2.5
co do porownania z 1.9 to sie zgadza - mimo ze AVF ma mocy czesto ponad serie to i tak nie ma z czym porównywac wzgledem 2.5
rekord w trasie wyszedł mnie 5.2 litra (predkosc max 110) wiadomo , im szybciej tym wiecej łyknie.
Ale jakby nie patrzec 2.5TDI to bardzo dobre połaczenie dynamiki mocy i ekonomii

I nie zamieniłbym tego silnika narazie na żaden inny (mimo iz teraz miałem taką mozliwosc bo awaria sterownika pompy dała mi do myslenia) to jednak radość z jazdy tym silniczkiem wygrała i jeżeli miałbym kupic drugi raz A6 w dieslu to tez by to było 2.5

co do porownania z 1.9 to sie zgadza - mimo ze AVF ma mocy czesto ponad serie to i tak nie ma z czym porównywac wzgledem 2.5
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 cze 2009, 16:49
- Imię: Tomasz
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI AVF 131KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kraków
Rysiek,rysiekj pisze: Odnośnie czy dociągnie do 400k. Ja myślę, że przy założeniu wymiany "hydrauliki" przy 240k (razem z paskami) spokojnie.
Nie widzę absolutnie potrzeby w tej chwili wymiany wałków. Jak już to przy następnej zmianie pasków przy 360k.
dzieki - wlasnie ten fragment interesowal mnie najbardziej, jednak widze ze poprzedni cytat, a powyzszy to jednak nie do konca to samo, zgodzisz sie ?
Powyzszy rowniez dla mnie wyglada prawdopodobnie, poprzedni nie.
w koncu, jak juz wyjmiesz wszystkie hydrosztosy, bedziesz mial okazje porownac z nowymi (szczegolnie 'glowki' oraz 'ugiecie') to wiecej sie rozjasni.rysiekj pisze: - próbowałem (i to może być moja głupota i w efekcie spadnięta dźwignia) go nieco pociągnąć jakieś 2 miesiące temu na A4 - poszedł 240).
tu akurat mysle ze nie za dobrze - jezeli 'swistanie' rozumiec doslownie... wystarczy porownac dzwieki jakie wydaja regenerowane/nowe turbiny i takie 'juz leciwe'.rysiekj pisze: - turbo śwista że aż miło
Rysiek - prosze Cie, jakie argumenty na powyzsze ?,rysiekj pisze: Więc sądzę że silnik jest w bardzo dobrej kondycji i przy założeniu jak wyżej spokojnie przeżyje niejednego 1,9 TDI i to przy zachowaniu parametrów.
Nie miałem lepszego auta w życiu. Miałem 2 passaty, jedną A4 (1,9TDI) to nie wytrzymuje porównania z A6 2,5 TDI, żadnego !
jakie kategorie porownania ? (tylko bez poruszania kwesti dynamiki - poniewaz to porownanie jest kompletnie bez sensu)
Nie no świstanie jest w normie, po prostu delikatnie słychać turbinę, cały czas jednakowo. Jeżdzę tym autem juz tak długo, że niepokojące dźwięki od razu wyczuwam.tx-didi pisze: tu akurat mysle ze nie za dobrze - jezeli 'swistanie' rozumiec doslownie... wystarczy porownac dzwieki jakie wydaja regenerowane/nowe turbiny i takie 'juz leciwe'.
Jakie argumenty.tx-didi pisze: Rysiek - prosze Cie, jakie argumenty na powyzsze ?,
jakie kategorie porownania ? (tylko bez poruszania kwesti dynamiki - poniewaz to porownanie jest kompletnie bez sensu)
Dla silnika:
- nie wzrosło mu zużycie oleju
- nie pali więcej
- nie ma niepokojących hałasów
- poziom płynu jest stały
- żadnych wibracji
- nie ma przedmuchów, to jedyny diesel jaki miałem, który nie ma przedmuchów /dosłownie prawie ich nie widać/
Ogólnie:
- niezawodność /To samochód który naprawdę mnie najmniej z wszystkich dotychczasowych kosztował nerwów. ÂŻadnych przygód, w 100% niezawodny. Nabrałem do niego takiego zaufania, ze siadałem i jechałem np. do Grecji z rodziną bez wyjęcia śrubokręta. /
- ekonomika / ja naprawdę odnotowuję regularnie zużycia na poziomie 6,5-7,5, co przy osiągach auta jest śmiesznie mało, czuję się w tym aucie pewnie, jak trzeba wyprzedzić nie mam oporów, zawsze zdążę /
- komfort i przestrzeĂą /to auto płynie a nie jedzie/
- doskonałe oświetlenie drogi
- wspaniałe prowadzenie w każdych warunkach, jazda w zimie to bajka
- trwałość /poza ścierającymi się przyciskami, jest to naprawdę trwałe auto, np. w A4 wymieniałem wahacze co 60k, tutaj przy 190k wymieniłem tylko proste, reszta nie ma nadal luzów/
- super system audio
Można tak wyliczać etc.
pozdrowionka Rysiek
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 maja 2012, 15:02
- Lokalizacja: Zielona Góra/ Warszawa
Wałki rozrządu stan po 144k, oleje, filtry wymieniane na czas, noga kierowcy lekka, bardzo dbał o auto. Kupione w salonie, tak jak pisałem znam to auto od nowości.
Pierwsza rejestracja listopad 2001 więc 10 lat.
http://imageshack.us/photo/my-images/717/autko011.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/854/autko014.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/854/autko014.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/36/autko016.jpg
Pierwsza rejestracja listopad 2001 więc 10 lat.
http://imageshack.us/photo/my-images/717/autko011.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/854/autko014.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/854/autko014.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/36/autko016.jpg
Widać na tych zdjęciach, że nie wszystkie krzywki podległy zużyciu, a więc wniosek prosty. Wadliwy kasownik spowodował szybsze zużycie i tyle. Gdyby przy 120 , przy wymianie pasków, zajrzał tam serwis na pewno nie wyglądałoby to tak jak teraz.
A zalecenie serwisu jest jednoznaczne - podczas wymiany pasków - kontrola hydrauliki.
A zalecenie serwisu jest jednoznaczne - podczas wymiany pasków - kontrola hydrauliki.
pozdrowionka Rysiek