witam wszystkich i prosze o opinie ,byc moze ktos juz sie spotkal z czyms takim.
Wiec do rzeczy , dzieje sie to przewaznie rano albo po dluzszym postoju (powiedzmy 5 godz).
Odpalam silnik ujezdzam jakies 5 metrow i slysze takie dziwne szszszt i tyle gdy chce to uslyszec jeszcze raz w celu zlokalizowania nic nie slychac nawet gdybym ruszal 10 razy nic cisza dopiero po paru godz jest tak samo .
Ciezko mi opisac ten dzwiek ale przypomina to jakby cos o cos przycieralo.
Ale dlaczego tylko raz a nie podczas kazdego ruszania??
Prosze o pomoc i wszelklie pomysly
dzieki.