koledzy pomocy, wciąż mam "świerszcza" pod maską,wymienione zostało już koło pasowe alternatora (fakt,było zatarte), ale dalej piszczy coś przy odpaleniu, następnie mechanik wymienił kompletny napinacz z rolką (zwykle to jest przyczyną popiskiwania), wydawało się, że jest ok, ale znowu rano odpalam auto i to cholerne popiskiwanie
popiskiwanie ustaje po dłuższej jeździe i rozgrzanym silniku, dobiega z którejś z rolek paska wieloklinowego, co można jeszcze i jak sprawdzić? bo szlag już mnie trafia, takie fajne auto a piszczy jak grat

...może sam pasek wymienić?wymieniany był 2 lata temu,a może to rolka pompy wspomagania?
[ Dodano: 2012-07-11, 11:58 ]
trochę już jestem "zmęczony" tym ładowaniem kasy bez rezultatu