Drodzy Forumowicze,
Od kilku tygodni mam problem ze swoja A6. Mianowice auto nie odpala - nieważne czy ciepło, czy zimno po prostu po przekreceniu stacyjki slysze prace pompy paliwa przez chwilke jak zawsze, a potem auto "kreci" lecz juz nie odpala i tak do wyczerpania akumulatora.
Ze swojej strony wymienilem akumulator, ale usterka sie powtarza - raz co kilka godzin innym razem co drugi dzien. Jak sytuacja taka ma miejsce to samochod odpalic mozna tylko na holu.
Po oddaniu auta do mechanika i po sprawdzeniu go pod komputerem stwierdzono w samochodzie awarie czujnika temperatury zewnetrznej. Czujnik zostal wymieniony i wszystko bylo ok, przez dwa dni. Dzisiaj po poludniu, niewiadomo skad znow wrocila usterka i samochodu nie idzie odpalic.
Czy ktos moze spotkal sie z takim przypadkiem i może mi poradzic, co zrobic aby usunac problem?
[ INNY] Auto raz odpala, a raz nie - nie wiadomo czemu
Andi 2.5 tdi uzupełniłem profil zgodnie z Twoimi wskazówkami. Myślę, ze jest już ok.
Dzisiaj udałem się ponownie do mechanika z autem (zapalilo standardowo na pych:(). Co ciekawe na komputerze pojawil sie nowy kod bledu ktory juz kiedys przy szczytywaniu sie pojawil - mianowicie uszkodzenie czujnika polozenia walka. Owy czujnik zostal ranow wymieniony i jak narazie jest ok. Zobacze jutro rano jak bedzie z odpaleniem.
Pozdrawiam
Dzisiaj udałem się ponownie do mechanika z autem (zapalilo standardowo na pych:(). Co ciekawe na komputerze pojawil sie nowy kod bledu ktory juz kiedys przy szczytywaniu sie pojawil - mianowicie uszkodzenie czujnika polozenia walka. Owy czujnik zostal ranow wymieniony i jak narazie jest ok. Zobacze jutro rano jak bedzie z odpaleniem.
Pozdrawiam