Koledzy z tego forum dopatrzyli się też nieprawidłowości w kącie wtrysku i przepływomierzu, niebawem będzie doregulowany a przepływka wymieniona. W czym jednak rzecz...
Ogólnie auto jest mułowate tak do 2500 obrotów, później wartości z przepływomierza jak i ładowanie turbiny pokrywają się i nawet ładnie przyśpiesza.
Gdy jest trochę cieplej na dworze auto dławi się, nie przekracza 3tys i wywala błąd 575 choć nie zawsze.
Pytanie czy to jest wina zatkanego katalizatora czy niesprawnego zaworka n75

Jeżeli ktoś chce rzucić okiem to wrzucam logi.
Statyczne
000,001,003 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42329.html
004,007,011 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42327.html
013,014,018 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42328.html
Nastawy podstawowe
003 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42326.html
004 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42324.html
011 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42325.html
Dynamiczne
003 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42551.html
010 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42550.html
011 - http://vaglog.rtnet.pl/marcin770_42552.html
Byłem u jednego mechanika który zajmuje się układami wydechowymi i wspomniał jeśli zajdzie potrzeba to wymiana wkładów wyniesie 400zł... zdziwiło mnie to troszkę gdyż słyszałem o możliwości sprzedania starego osprzętu za kilka stówek.
Przebieg w tym momencie ok. 350 tys i jak auto było ostatnio na kanale nie widać było znaków żeby coś od nowości było tam ruszane.
Czy z tych logów może wynikać że katalizator jest zapchany czy muszę dołączyć jeszcze jakiś blok dynamiczny

Doradźcie co zrobić z tym fantem. Dziękuję za pomoc