[A6 C4 2.3]strzela po wymianie swiec i kabli, nierówno chodi

gary134 · Post autor: **gary134** » 11 cze 2009, 10:13

Witam. Wczoraj wymieniłem przewody wys. napięcia, świece, kopułkę i palec. Samochód przerywał przy jeździe także postanowiłem od tego zacząć. Po wymianie jest jeszcze gorzej. Dodam że kable są podłączone na pewno w odpowiedniej kolejności. Przy kręceniu rozrusznikiem coś strzela pod maską i nie chce palić. Jak już odpali to nie równo bardzo chodzi i też strzela i gaśnie potem go nie można odpalić. Jak do nowej kopułki założę stary palec to odpala ale też nie równo chodzi i obroty 300/min ale już nie strzela. Na benzynie nie chce palić wcale ale jak już odpali na gazie to można przełączyć na benzynę i wtedy chodzi. Proszę o pomoc i z góry dziękuję

gary134 · Post autor: **gary134** » 11 cze 2009, 13:00

czytałem ale niestety nie znalazłem problemu który byłby dokładnie taki jak mój dlatego postanowiłem napisać posta. W piątek czeka mnie elektryk więc zobaczymy co tam się stało dokładnie

mawrick · Post autor: **mawrick** » 11 cze 2009, 13:25

może napisz jakiej firmy kupiłeś świece i przewody WN bo już widziałem takie przypadki ze nowe wcale nie znaczy lepsze

gary134 · Post autor: **gary134** » 11 cze 2009, 14:49

Swiece NGK przeznaczone specjalnie do gazu a przewody to nie pamietam ale jedne z droższych tez typowo do instalacji gazowych

ymario · Post autor: **ymario** » 11 cze 2009, 15:37

zbacz wtyczke ikabelki przy czujniku hala

wąski · Post autor: **wąski** » 11 cze 2009, 21:40

zobacz jak bedzie ciemno pod maske samochodu czy nie widac czasami skaczących iskier na przewodach albo wez sobie płyn do mycia szyb i popsikaj po przewoach wysokiego napiecia i zobacz czy praca silnika nie ulegnie zmianie ,pozdro

gary134 · Post autor: **gary134** » 12 cze 2009, 22:07

Dziś postawiłem auto do elektryka, bo jednak stwierdziłem, że sam sobie nie poradzę z naprawą. Na poniedziałek ma być gotowy więc dam znać co tam było

[ Dodano: 2009-06-15, 17:59 ]
Wiec tak przestawiony zapłon wynikiem czego było strzelanie i zła praca silnika. Teraz zapłon jest już ale ale niestety chyba przepływomierz szlak trafił od tych strzałów;/ i tak od elektryka prosto do mechanika postawiłem niunie. Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za pomoc

Kaszeszczuk · Post autor: **Kaszeszczuk** » 11 wrz 2010, 08:42

Cześć
Ja wymieniłem przedowy i świece na NGK i po wymianie auto gasło na światłach itd.. Adaptacja przepustnicy nie pomagało.

Należało ją wyczyścić i na nowo zaadaptować.
obroty spadają teraz równomiernie i zatrzymują się na 680-720.