Witam mam taki problem że aby odpalić muszę go długo kręcić ok 10-15 sekund dopiero wtedy powoli zaczyna zaskakiwać i odpala. Widać wtedy oczywiście chmurkę dymu i czuć PB. Silnik to 2.8 AAH gaz sekwencja stag 2. Po odpaleniu chodzi prawidłowo na PB i gazie. Nie wiem czego może to być przyczyną kombinowałem już na wszystkie sposoby. Wcześniej wymienione sondy lambda, świece, filtr paliwa i czujnik temperatury.... pomimo że czujnik temperatury pokazuje prawidłowy odczyt i wentylator chłodnicy załącza się prawidłowo to chodzi dalej na ssaniu pomimo rozgrzania silnika. Poratujcie bo straszny wstyd jak Lalunia rzęzi na parkingu ...
Ostatnio zmieniony 25 gru 2014, 15:56 przez Gelo750F, łącznie zmieniany 1 raz.
Przed kolejnym wygaszeniem na noc wyłącz gaz i pozwól popracować na benzynie przez chwilę, bo rozumiem, że problem pojawia sie po dłuższym postoju?
Generalnie obstawiam wtryskiwacze gazu, które leją.
czujnik sprawdzałeś na vagu? jeśli chodzi " na ssaniu" po rozgrzaniu to nie jest dobrze. na zegarach może pokazywać co innego niż idzie do ecu i winny temu jest wadliwy czujnik. i na początek tak jak kolega wyżej pisze, najlepiej jeszcze zakręcić butlę aby mieć 100% pewności czy to wina instalacji.
Już próbowałem gasić na PB i nie ma żadnej specjalnej różnicy czy gaszę go na PB czy na lpg. Gazownik sprawdzał mi czy popuszcza gaz i raczej na pewno nie. Czujnik temperatury po konsultacji z elektrykiem i podpięciu pod VAGa wymieniłem bo był walnięty i zaniżał temperaturę o 30 stopni. Wymieniłem na nowy i nic się nie zmieniło oprócz tego że już nie zakłamuje temperatury. Dziś robiłem zawieszenie i kumpel odłączył całkiem czujnik temp i lepiej palił niż z czujnikiem. Jak na moje oko to dalej jest wina czujnika.... założony mam biały 2 pinowy a czytałem że były jeszcze montowane do tego silnika brązowe ale nie mogę nigdzie takiego znaleźć..