Witam Szanowne Grono Użytkowników A6
Oddałem auto do warsztatu na wymianę sprężyn , przegubów oraz wachaczy , po odbiorze z warsztatu i przejechaniu paruset metrów zauważyłem dziwne zachowanie hamulców ( abs-u ) przy hamowaniu , prędkość 10km/h włącza się ABS , czasami auto idzie "ślizgiem"
Podjechałem dziś na warsztat który wykonywał naprawę i dowiedziałem się że nic się z tym nie da zrobić , trzeba jeździć i się przyzwyczaić :-?
Byłem także w czterech innych warsztatach , w dwóch z nich auto zostało podpięte do komputera nic nie wykazało , zero błędów , w dwóch pozostałych podnieśli na podnośniku popatrzeli , podociskali przewody czujniki ,rozłożyli ręce - diagnoza : przeguby do wymiany :-? ( obecnie mam nowe Lobro ) wydałem tylko niepotrzebnie pieniądze a efektów żadnych . Czy ktoś z klubowiczem zetknął się z takim przypadkiem :?:
Po dzisiejszym dniu straciłem wiarę w mechaników , może ktoś mi polecić solidny warsztat w Konstancinie , Piasecznie lub Warszawie dla którego ta usterka nie będzie problemem :?: jeżeli tak to proszę o kontakt najchętniej telefoniczny 0 666 946 111
Bardzo proszę o pomoc , dużo jeżdzę tym autem , teraz zostałem uziemiony :-?
Pozdrawiam
[C5 2,4]Problem z ABS-em po wymianie przegubów i wahaczy .
Albo założyli przeguby nie od tego modelu, które mają więcej (lub mniej) "ząbków" i czujnik się "gubi"...
Poczytaj trochę forum( AKP też) ten temat był poruszany...
Pozdrawiam
Poczytaj trochę forum( AKP też) ten temat był poruszany...
Pozdrawiam
A4 2.8 ACK 1997/Vectra B 1.6 1998/Passat 2.0 AZM 2002, allroad 2.5 Tdi AKE 2001/Focus II 2.0 Tdci 2006/ Primastar 1.9 Dci 2006 - jest
A6 2.0 Tdi BRE 2007 - jest
A6 2.0 Tdi BRE 2007 - jest
- Forum A6 C4
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1681
- Rejestracja: 15 mar 2009, 17:21
- Imię: A6 C4 Forum
- Moje auto: A6 C4
- Rocznik: 1994
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 177KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Suwałki / Filipów
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 94
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 18:19
- Lokalizacja: konstancin jeziorna
Witam , po pierwsze dziękuje za odzewpawelk600 pisze:vinte, Pierwsza rzecz co to znaczy że "samochód idzie ślizgiem"?
Druga rzecz to należy podpiąć komputer i sprawdzić w wartościach rzeczywistych prędkości od zera do około 15km/h i to czy moment zczytania prędkości na jedym lub więcej kół nie jest zbyt póżny co mogło by świadczyć o zbyt dużej odległości czujnika od przegubu,a to z kolei pasowało by do opisywanego przez ciebie problemu. Jezeli by tak było należy sprawdzić tą odległość, nie mam niestety danych jaka ma być ale im mniejesza tym lepiej,ale główna przyczyna zbyt dużej odległości to cofnięcie czujnika w otworze zwrotnicy. Kolejną rzeczą jaką należało by sprawdzić to rezystancja czujników ma wynosić od 400-2300Ohm, i podczas sprawdzenia tej rezystancji można obrócić w miarę szybko kołem o ta rezystancja powinna sie zmieniać jezeli nie to czujnik jest uszkodzony.
Ostatnia rzecz jaka mi przychodzi do głowy to rzecz bardzo prozaiczna, mianowicie czy zęby na przegubie nie są zalepione smarem, bywa tak jak czasem jakiś smoluch zabiera sie za wymianę przgubu i zanim nałozy osłonę to połowa smaru wyciapie mu sie na przegub poźniej gdy juz nasunie to cały ten smar wędruje na zebatke, obetrze szmatą a przestrzenie miedzy zebami i tak są zaklajstrowane smarem i przez to przymałej prędkości odczyt z przegubu jest oszukany.
A więc od początku "auto idzie ślizgiem" gdy włącza się ABS przy wspomnianych 10km/h zrywa przyczepność i samochodzik idzie jak chce , miałem z tą sytuacją dwa takie przypadki ( obydwa na wjeździe do warsztatu ) pierwszy w Konstancinie dawne DAEWOO wjazd do warsztatu jest z górki ( tralka ) hamuję i zero reakcji , koła zablokowane i leci w dół ( dobrze że niebyło nic przedemną , najechanie gwarantowane ) odzyskało przyczepność oraz hamulce na kostce brukowej , drugi przypadek - wjeżdzam na warsztat ( prędkość około 10km/h ) i sytuacja taka sama : hamuję , zablokowanie kół i poślizg :-?
Samochód był podłączony do komputera w trakcie jazdy , nic nie wykazało .
Od czasu gdy opisałem ten problem byłem jeszcze w kilku warsztatach , nie będę ukrywał że jak opowiadałem mechanikom o tym problemie , wspominając o możliwości zbyt dużej odległości czujnika to patrzeli na mnie jak na wariata :roll: mówiąc o braku możliwości regulacji , chcąc odrazy wymieniać nowe przeguby :roll:
Chciałbym jeszcze dodać że sytuacja z hamowaniem nie występuje zawsze , to znaczy :
hamuję z piędziesiątki ( jak i z każdej innej prędkości 100/80/60/40/30km/h ) do zera nie będzie tego "efektu" trzeba wykonać z trzy wychamowywania w więc z prędkości którą się poruszam powiedzmy 50km/h hamuję do 40tki toczę się do 30tki hamuję do 20tki toczę się jest około 12km/h zaczynam hamować i się zaczyna "terkotanie"
W warsztacie który robił wymianę pojawię się jutro , w czwartek zdjeli stare koronki , jutro chcą je podmienić , to jest przyczyna według fachowca :idea:
Coś czuję że czeka mnie spora przeprawa i nie będzie łatwo .
Trzymajcie kciuki 8-)
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2009, 22:07 przez vinte, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 143
- Rejestracja: 07 mar 2009, 00:19
- Imię: Robert
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2006
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Podlasie
- Kontakt:
tak ale czujnik jest osadzony w tulejce na "wcisk"vinte pisze:wspominając o możliwości zbyt dużej odległości czujnika to patrzeli na mnie jak na wariata mówiąc o braku możliwości regulacji
wystarczy że się cofną o kilka mm. i po ptakach
to może zanim wymienią "koronki"niech wyjmą czujniki ABS wyczyszczą je z przyklejonego pyłu i namagnesowanych opiłków to zajmie im tylko kilka minut.
U mnie taka checa powstała gdy przywaliłem w krawężnik, koło się cofnęło wahacz wymieniony i prykanie, potem kombinacje z regulacją z tym że czujka nie chce się ruszyć. Zostawiłem jak było i teraz raz na 2 tygodnie jest taka checa z tym że jestem na to wyczulony i wiem że wystarczy puścić i wcisnąć hamulec by problem zanikł a z 2 strony tylko jedno koło pyrka chyba bo jak wbijam hamulec w podłogę to auto się zatrzymuje:-) Zawsze można pomagać sobie ręcznym:-)
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 3
- Rejestracja: 06 kwie 2009, 00:22
- Lokalizacja: Laskowice/Warszawa
Warto odświeżyć wątek, pojawia się często a ja ostatnio przerabiałem ten problem.
Ostrzegam przed swawolną zabawą z czujnikami ABS - nie można ich ot tak wciskać, bo będą pourywane/przetarte końcówki przez zęby; wtedy oporność na czujniku się traci i po systemie abs w samochodzie - będą ślizgi etc. VAG na pewno wykaże błąd na danym kole, zresztą można samemu zmierzyć miernikiem każdy czujnik.
Co do "tyrkotania" to jak najbardziej rdza na czujnikach - wtedy wariują. Ich wyciąganie będzie jednak ciężkie - wtedy właśnie stare mogą się uszkodzić albo ukręcić.
Przy ponownym wkładaniu (nowych albo starych uratowanych) trzeba to robić bardzo delikatnie i słuchać, czy o czujnik nie ocierają zęby.
pozdro
przemek
Ostrzegam przed swawolną zabawą z czujnikami ABS - nie można ich ot tak wciskać, bo będą pourywane/przetarte końcówki przez zęby; wtedy oporność na czujniku się traci i po systemie abs w samochodzie - będą ślizgi etc. VAG na pewno wykaże błąd na danym kole, zresztą można samemu zmierzyć miernikiem każdy czujnik.
Co do "tyrkotania" to jak najbardziej rdza na czujnikach - wtedy wariują. Ich wyciąganie będzie jednak ciężkie - wtedy właśnie stare mogą się uszkodzić albo ukręcić.
Przy ponownym wkładaniu (nowych albo starych uratowanych) trzeba to robić bardzo delikatnie i słuchać, czy o czujnik nie ocierają zęby.
pozdro
przemek
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga