jestem nowy na forum a konto założyłem gdyż potrzebuję waszej pomocy.
Samochód to Audi A6 C5 1.8T o oznaczeniu silnika AEB.
Przechodząc do problemu, otóż niecały rok temu wymieniłem Turbo gdyż stare już było popękane i posiadało luzy na wirnikach. Cóż się dziwić po 20 latach miało prawo
 Otóż na nowej Turbinie gdzieś w kwietniu po raz pierwszy usłyszałem metaliczne brzęczenia wydobywające się z okolic DP przy schodzeniu z obrotów. Tak w samochodzie jest zainstalowany downpipe gdyż gdy wymieniałem turbinę miałem takie same dźwięki i mechanik stwierdził że to pewnie katalizator się posypał choć ja byłem pewny że turbina i wyszło na moje ale do rzeczy. Dziś miałem chwilę więc zabrałem się za sprawdzenie tego gdyż ten jazgot i kompletny brak mocy doprowadzał mnie do szału.
  Otóż na nowej Turbinie gdzieś w kwietniu po raz pierwszy usłyszałem metaliczne brzęczenia wydobywające się z okolic DP przy schodzeniu z obrotów. Tak w samochodzie jest zainstalowany downpipe gdyż gdy wymieniałem turbinę miałem takie same dźwięki i mechanik stwierdził że to pewnie katalizator się posypał choć ja byłem pewny że turbina i wyszło na moje ale do rzeczy. Dziś miałem chwilę więc zabrałem się za sprawdzenie tego gdyż ten jazgot i kompletny brak mocy doprowadzał mnie do szału.Moim oczom okazał się taki obrazek
link do filmiku:
Czy mógł by mi ktoś powiedzieć czy to normalne by po 20 tys. km. klapka od WG tak latała?
Przy okazji zerknąłem na wirniki i żaden nie posiada luzów.
Dodam że turbo jest na gwarancji więc mogę zadzwonić do nich, pytanie tylko czy uznają to na gwarancji czy będzie to moja wina i będę musiał zainwestować w nową. Dzwoniłem też do mojego mechanika i jest gotów podjąć się naprawy tego ale prawdopodobnie wtedy straci gwarancję. Turbina ogólnie była jako nowa po regeneracji wymieniłem tą starą za tą z dopłatą gdyż obecna pochodzi z BEX'a.
Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem i pomoc w rozwiązaniu dylematu.
Pozdrawiam
 
							










 
 
