yaszczur pisze:
Druga sprawa to taka, że okres rękojmi już minął a na fakturze, bądź umowie zapewne był dopisek, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym i wizualnym auta i nie będzie wnosił żadnych roszczeń po zakupie. Częsta praktyka.
Zależy od sytuacji. Może jakiś rzeczoznawca jest w stanie udowodnić, że auto było malowane na odpie*$ol przez handlarza.
http://regiomoto.pl/portal/finanse/samo ... sprzedawca
Postraszyć gościa sądami, jakieś pisemko listem mu wysłać, później rzecznik praw konsumenta i próbować negocjować zwrot części kasy. Kumpel kupił auto z papierami że rozrząd wymieniony, itp... po 2 miesiącach łańcuch przeskoczył. Pół roku z gościem taką drogą się szarpał ale odzyskał całą kase za naprawę.
Runi1994 pisze:Dzisiaj byłem na razie u jednego lakiernika i powiedział że polerką powinno to zejść

jedna dobra wiadomość

szczerze kiepsko to wygląda ale wziął pastę i troszkę przetarł i stwierdził że jak zrobi pełną to wszystko powinno zejść . Ale powiedział że zrobi delikatną bo nie wie w jakim stanie jest ten lakier wiec woli być ostrożny . Za polerkę całego auta krzyknął 400 zł a za lakierowanie 1 elementu 480 zł to dość dużo bo na forum pisali koledzy że max 400zł a za malowanie dachu 580 zł po większa powierzchnia

. Oczywiście pojadę jeszcze do innych i posłucham co oni mają mi do powiedzenia
Nie ma co oceniać że drogo, tylko dopytać jak to robi i ile mu to zajmuje. Jak ma być dobrze zrobione to zajmie gościowi to sporo czasu.