szczegóły takie jak kompletne oswietlenie wnetrza,deski rozdzielczej,fabryczne zestawy lewarka,kluczy czy trójkąt też zdradzają czy auto było szanowane.przebiej licznikowy jest to ostatnia rzecz na która powinno się patrzeć obecnie przy zakupie auta.
auto wyposażone w ksenon nie miało regulacji wysokości świateł przy włączniku,jak nie ma regulacji i ksenonu to mogła być jakaś przygoda.Sprawdzanie najmniejszych drobnostek,dodatkowego wyposazenia.I pamiętać trzeba o tym ze to ze auto coś miało malowane nie znaczy ze było bite.sam kupiłem auto które miało malowane wszystkie elementy poza drzwiami i maską

co do wytarcia foteli,kierownicy,czy pasów to audi ma na tyle dobre materiały ze nawet przebiegi rzędu 350-450tys da się bez problemu ukryć.
obejrzałem kilka sztuk a6 c5 i jedno jest pewne.nikt całej prawdy o aucie nie powie.dla jednego stan dobry to auto ledwo trzymające się kupy a dla innego takie które ma kilka rys czy przytarć,jednemu olej z silnika leci litrami i powie ze wszystko ok bo on tak już ze 2 lata jezdzi.aaa i w komisach goowno wiedza o autach które sprzedają,zawsze ta sama bajka ze dobry ze sprawoadzony,ze on nie wie bo dopiero co z niemiec przyjechało.