crucer pisze:ciężko aby jeden liść zatkał taki otwór trochę wyobraźni ... w ASO te gumy spływowe były po prostu wyciągane
No ale nie mozna demonizować

Wystarczy to wyczyscić i potem tylko dbać aby nadmierna ilość liści czy innego syfu tam nie zalegała (chociażby przy okazji wymiany filtra kabinowego). Mam auto z 2000 roku i chyba nie było nigdy w ASO bo mam wszystko na miejscu (i drożne

).
Zreszta jakby iść tym tropem to włascicie nalezałoby wywalić z auta wszystkie dywaniki (i wtedy by nie nasiąkły i nie trzeba by suszyć

).
Suszyłem kiedyś wykąldziny w Octavii i żeby to zrobić dobrze i skutecznie to wywalilem je z auta i schneły rozłozone kilka dni w cieplym pomieszczeniu (bo to bylo zimą, po zalaniu przez myjnie). Jak zostanie gdzieś niedosuszone to będzie plesnieć i smierdzieć. Wysusz jak najszybciej to moze smrodu unikniesz
