Hej... słuchajcie mam problem z moją audiczką...
Zaczęło się od tego że wymieniłem cały płyn chłodniczy poprzez odpiecie rury od chłodnicy dolnej na zimnym silniku. Zrobiłem to. Potem klima na Hi lałem płyn. Po czasie pojechałem do miasta zawieść dziewczynę do klientki i zajechalismy do hipermarketu i kupiłem plyn bo zjadło mi z wyruwnawczego. Dolewam i czuje że wyplywa i patrzę wąż id chłodnicy się odczepił ale nie miałem jak to zrobić to pojechałem powoli z 4km do tej klientki i przed samym wyjazdem na podwórko zgasla mi. Odpalilem ja choć probowała zagadać z 6 sekund po czym znów zgasla I tak parę razy bez różnicy czy wciskam gaz czy nie. Na temperaturę patrzyłem cała drogę i miałem ok 100 stopni nie więcej. I tam czekając aż silnik mi wystygnie zrobiłem tego węża i zalałem resztką płynu z 4 litry.... po czasie kręciła długo ale odpalila ale dalej gasla na światłach. Puki jechała było oki ale przy 5 na godzinę gasla... pojechałem do domu z 8km i po drodze dochodziło do 130 stopni to zostawiłem auto i poszedłem po 2... I to było wczoraj. Dziś wziąłem auto na komputer bo dziś wszytko jest ok odpala i nie gaśnie(zalana 100% plynem) i problem w tym że nie może z silnikiem połączyć. Z każdym elementem może ale nie z silnikiem. Co sądzicie? Coś poważnego?