
Czy ktoś z was spotkał się już z takim problem? A mianowicie po 2miesiącach od zrobienia rozrządu, napinaczy, visco, łożyska kompresora, alternator, itp. ÂŁożysko mocowania visco do podstawy wentylatora „wyjechało” z łapy przykręcanej do silnika, zerwał się pasek wieloklinowy, a wentylator oparł i zablokował się na chłodnicy. Zdjęcie poniżej. Panowie z serwisie powiedzieli mi ze to łożysko wprasowuje się na gorąco do łapy, tak też ostatnio zrobili, ale jak tłumaczyli mi wczoraj „nastąpiło zmęczenie materiału i ta łapa nie będzie trzymać łożyska w momencie gdy silnik się nagrzeje” Doradzili mi także że należało by zrobić zabezpieczenie owego łożyska, czy ktoś coś takiego już robił ?
Ja będę próbował pojechać do tokarza żeby zrobił frez na łożysku, w trzech miejscach przewiercił i nagwintował łapę, po wprasowaniu wkręcamy śruby i już powinno trzymać… Ale może ktoś ma lepszy pomysł albo uwagi do mojego,( że np. za bardzo osłabię obie części)
 
 
 
							






 ) udało mi się nabyć dokładnie taki jak zaproponował kolega oli80 w cenie 50zł za tubkę. Dostarczyłem go mechanikom (stwierdzili ze to w dalszym ciągu jest partyzantka bo na tym łożysku są duże przeciążenia.) Ale zobaczymy jaki będzie efekt.
 ) udało mi się nabyć dokładnie taki jak zaproponował kolega oli80 w cenie 50zł za tubkę. Dostarczyłem go mechanikom (stwierdzili ze to w dalszym ciągu jest partyzantka bo na tym łożysku są duże przeciążenia.) Ale zobaczymy jaki będzie efekt.


 jak nie znajdą katalogowo to się albo dotoczy tulejkę zewnętrzną albo wewnętrzną
 jak nie znajdą katalogowo to się albo dotoczy tulejkę zewnętrzną albo wewnętrzną   nie ma rzeczy nie możliwych
 nie ma rzeczy nie możliwych  

 ??
??




 
 
