Przeglądałem tone tematów. Nie wiem w czym tkwi problem ale włącznik trochę nie jest spasowany. Jak by jakiś zaczep był ułamany. Wymieniałem samo pokrętło na inne bo padły światła ale od kąd gazownicy gaz założyli to tak wygląda. Owszem jest naderwany jeden uchwyt ramki z emblematami mijania pozycja ale to chyba nie o to chodzi. Jest tam jakiś stelaż czy coś?
Nie bój się eksperymentów. Amatorzy zbudowali Arkę Noego a fachowcy Tytanic-a
Mi sie wydaje ze oslona wisi tam jest sruba zapewne albo jej tam niema albo sie cos oberwalo musisz rozebrac calkiem niedawno sciagalem ta oslone bo lampka mi nie swiecila na nogi ale juz nie pamietam dokladnie ile tam jest srub ale sa i napewno o ktoras srube chodzi.
Jedyna śruba na górze jest od boku pod zaślepką bezpieczników reszta to zatrzaski plus oczywiście śruby na dole. Tam z boku jest taka "blaszko-nakrętka", którą przy wkładaniu osłony można zsunąć i jak ktoś tak zrobił i nie dal nowej to tak może wyglądać.
[ Dodano: 2016-03-30, 00:00 ]
Prosze oto foty Chyba, żeczywiście brak mi jakiejść śrubki. Jak ma ktoś ładnie spasowane porobił by kilka zdjęć bo nie wiem nawet jak to było zanik ktoś to zje*ał...
Pogoda się w Łodzi zepsuła i troche średnio w deszcz cos robić, ale info zebrać jak najbardziej:
Nie bój się eksperymentów. Amatorzy zbudowali Arkę Noego a fachowcy Tytanic-a
Na pierwszym foto masz pod otworem widoczna blaszke z gwintem podciagasz do gory dopasowujesz odpowiednia srube i po robocie wszystko ok masz tam tylko sruby brak wkrecisz i bedzie lala.