Witam. opisze temat z grubsza. nastawniki rozrzadu wymienilem w pore bo rozpadly sie w rekach po wyjeciu tzn slizgi. zakupione 2szt nowki w aso+lancuszki. zalozone. przejechalem ok 1500 km i znowu zaczelo je slychac. tzn na rozgrzanym silniku na postoju delikatnie dodaje gaz i przy ok 2200 obrotow jest taki charakterystyczny dzwiek cos w rodzaju zgrzytu. po puszczeniu gazu przy zejsciu z obrotow na ok 900 identyczny dzwiek. nastawniki wyslane na reklamacje. reklamacja uwzgledniona ale naprawde musialem sie o to postarac i serwis ktory to montowal. wymienione na nowe. zamontowane. caly silnik kanaliki olejowe miska olejowa itp wydmuchane wychuchane itp pompa oleju sprawdzana nascie razy. olej zmienionu nowy filtr. olej fuchs titan race pro s 5w40 wiec nie byle co. UWAGA UWAGA po przejechaniu 50 km tak piecdziesieciu kilometrow znowu to samo. slychac je tak samo. moi mechanicy stwierdzili dzis ze cos jest nie tak z napieciem ? pradem podawanym nastawnika

? wiecej mam sie dowiedziec w poniedzialek.
Moze ktos cos slyszal ktos cos wie dlaczego tak sie dzieje ? Moze ktos przechodzil przez tak wspalanialy temat jak ja ?