Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Ostatnie pol roku mialem bardzo pechowe. Najpierw mi rozczaskali auto i nie zaplacili a dzisiaj rano ja poprzez glupote kleplem goscia w tylek na pasach. Uszkodzenia znikome, u niego nawet ryski nie bylo. Mi zderzak sie troszke wywinal ale chlodnice reflektory wszystko cale. Ale to nie problem. Ro zalatwieniu sprawy wsiadlem do samochodu i jade a tu sie nagle okazuje ze samochod kreci tylko do 2700/3000 i nic. Wiecej nic pojdzie. Stoi pedal w podlodze a na liczniku nadal nie przekraczam 3000. znalazlem w komorze silnika jedna zlaczke wyrwana. Niewiem czy to przez to. Byla spuszczona w prawym dolnym rogu komory silnika. Jest urwana. I elektryka tez swiruje nie da sie zamknac drzwi z pilota okna sie same ciagle otwieraja. Pomozcie koledzy bo ja juz niewiem. Odczego te obroty i ta elektryka?

Najpierw zobacz jakie masz błędy w ECU ,i wtedy coś się da powiedzieć .

Wiem ze musze ja wziasc pod komputer podlaczyc, ale nie mam teraz czasu. Z mojej strony to wyglada tak jakby turbo wgl sie nie zalaczalo. Jest opcja zeby waz sie wypiol albo jakis czujnik? Bo do 2000 wchodzi normalnie, a w momencie jak powinien byc swist turba i tylko dwa palace sie paski na asfalcie licznik staje i dalej nie pojdzie. Co najpredzej sie moglo stac. W zalaczniku wtyczka o ktorej mowilem.

Wygląda jakby czujnik ciśnienia doładowania pękł. Sprawdź czy jest cały czujnik, znajduje sie on pod lewą lampą (chyba da się go zobaczyć od góry po otwarciu maski). Co do centralnego zamka to masz uszkodzony zamek od strony kierowcy(albo gdzieś zwarcie na wiązce) , najbezpieczniej jest go zdemontować, po wyciągnięciu ramki z szybą

I sprawa sie rozwiazala. Kolega wyzej dobrze powiedzial. Czyjnik cisnienia doladowania. Wtyczka sie wylamala. Wyrwalo ja. Nowa zamowiona. Dam znac czy pomoglo, jak zmienia. A z ta elektryka to strasznie fisiuje. Dzis wgl mi dlugie sie nie zalaczaly jak odstawialem manetke. Jak przyciagalem to normalnie dzialaly. Wypiolem i wpiolem akumulator i zadzialaly.