Dziś chciałem zwrócić się do was z prośbą o pomoc. Posiadam Audi A6 C5 2.4 BDV, quattro, tiptronic, 2003, 250 tyś km.
Od jakiegoś czasu (od momentu kupna) przeszło roku auto ogólnikowo mówiąc nie przyspiesza.
Uszczegóławiając - od zera do 100 jakieś 15s zamiast katalogowych 9.
Byłem w kilku warsztatach ale powiedziano mi że powinno przyspieszać lepiej, tudzież mechanik nie widzi problemu - mówi że mi się zdaje.
Chciałbym rozwiązać ten problem żeby auto jeździło tak jak powinno. Choć nie jestem maniakiem prędkości.
Teraz tak; to co się dzieje w aucie przy okazji, równocześnie z brakiem przyspieszenia.
W czasie normalnej jazdy powiedzmy do 70 km/h obroty lekko falowały -/+ 200rpm - pojechałem wiec do "specjalisty" a ten powiedział że po pierwsze skrzynia, po drugie nie ma hamowni i tak się temat urwał. Udałem się do speców od skrzyń w Krakowie i ci wymienili hydrokonwerter (mam nadzieje że dobrze napisałem) - po wymianie problem falowania znikł lub pojawia się czasem ale oscylacje są w bardzo słabe.
Na biegu jałowym normalnie mam jakieś 750 rpm i czasem obserwuję wahnięcia obrotów - bardziej wyczuwalne jako wibracje niż na wskazówce obrotomierza.
Kiedyś auto przerywało stąd zaglądnąłem pod maskę przy okazji wymiany świec i przewodów i zobaczyłem że odma olejowa jest pęknięta, oraz kawałek rurki (chyba tej odmy) wychodzący z tyłu silnika (tuż przy przegrodzie jest zastąpiony rulonem z taśmy klejącej). Wymieniłem ten kawałek rurki zacisnąłem opaskami zaś odmę naprawiłem koszulkami termokurczliwymi z klejem (miejsce złamania dopasowane perfekcyjnie) - nie ma żadnych zwężeń ani niczego takiego.
I ostatnia rzecz jaka zauważyłem to przy wymianie świec w gniazdach świec był olej. Nie znam się ale może mieć to związek z tym że ostatniej zimy zapchała mi się odma olejowa i trochę oleju wyrzuciło przez uszczelniania i bagnet.
Szanowni koledzy byłbym zobowiązany za udzielenie jakiś wskazówek typu; gdzie się udać, lub też na co zwrócić uwagę, tudzież co jest nie tak.
z poważaniem
zmysel
PS Auto bez problemu odpala, nie bierze oleju w nadmiarze powiedzmy jakiś 1L na 3000 km (Motul 5W30), przechodzi tez bez problemy pomiary spalin.
Przepraszam za moja indolencje.
