Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam, borykam się z tym problemem jakies już pól roku, gdy wracam z pracy i auto stoi na prostym więcej niż 6 godzin to nie odpala, gdy stoi dupa do góry jest wszystko wporządku może nawet tak stac 3 dni i odpali bez problemu a gdy stoi na wprost wystarczy kilka godzin zeby nie odpalila, tzn odpali ale na kilka sekund i zgaśnie i potem można kręcic i kręcic i tak nie chwyci... wiec wtedy sciagam weza z filtra paliwa i podlaczam reczna pompke zeby zrobic cisnienie noi wtedy odpali, lub na gorszy sposob, plack...
Tylko dlaczego gdy stoi dupa do góry jest wszystko wporzadku...
Spalanie ani moc silnika w jezdzie jest wciaz taka sama nic sie nie zmienilo, mam ja 2 lata i wczesniej nie było żadnego problemu, robiłem nią trasy do Niemiec do pracy.

Wymieniłem już :
- pompka w baku, działa na 100% bo ja słychać
- przewody od filtra do pompy wtryskowej
- 3 x filtr paliwa ostatni za 160 zl z knechta.
- zawór przy pompie 2x

Dodam też że jezdze cały czas na pełnym baku wiec zapowietrzanie jest niemożliwe. Pod kompa podpinaliśmy i nie pokazywała żadnych błedów.

Proszę o jakieś porady czy ktoś miał podobny problem jak ja. Z góry dziekuję.

Aha temat z wstawianiem zaworka zwrotnego już przerabiany na wszystkie sposoby nawet przy baku i nie zrobiło to żadnej różnicy ;\ ręce opadają...

Tak czy siak jak dla mnie objawy wskazują tylko i wyłącznie na cofanie się paliwa. Nie możesz zerknąć po postoju czy w wężach jest paliwo? Sprawdź szczelność przewodów paliwowych, ale od baku do pompy. Miałem taki sam problem w dwóch samochodach. W jednym była gdzieś nieszczelność w wężach pod podłogą i paliwo się cofało, a w drugim zaworek w pompie wtryskowej nie trzymał. Założenie na wąż zaworka zwrotnego załatwiło sprawę.