Mam nastepujacy problem w moim audi a6 c6.
Od kupna tj. od listopada zeszlego roku mialem problemy z wylaczajacym sie turbo.
Silnik odpalal prawidlowo, mial moc, po nagrzaniu silnika (przejechaniu kilku km), wylaczeniu silnika i probie nastepnego wlaczenia pokazywala sie kontrolka silnika i samochod nie mial mocy. Czasem bylo to chwilowe, czasem pomagalo zgaszenie silnika i odpalenie jeszcze raz i moc powracala (turbo sie wylaczalo).
Jak jezdzilem tylko do pracy i spowrotem na zimnym silniku przez przypuscmy tydzien- nie bylo problemow - moc byla non stop i kontrolka silnka jak nawet byla to znikala (kilkukrotne odpalenie i nieodnotowanie bledow przez komputer wylacza kontolke badajze - tak slyszalem)
po podlaczeniu pod komputer wyszedl jeden blad- nastawnik turbo - za duza wartosc pradu, lub za mala (nie pamietam dokladnie- musialbym jeszcze raz podlaczyc), czyli samochod odlaczal to urzadzenie ktore steruje turbo.
Podjechalem do znajomego mechanika sprawdzic czy dobrze jest ustawione to urzadzenie wzgledem turbo. Podlaczyl i wyszlo ze za duzy prad dochodzil przy minimalnym wychyleniu i dodatkowo zle bylo ustawione.) Ustawilismy poprawnie i samochod jezdzil przez 4 dni bez problemu.
Pozniej znow zaczely sie problemy - zaczal wyskaiwac ten sam blad + dolaczyl blad (turbocharger boost pressure is to low czy jakos tak) - wychodzilo ze nastawnik turbo juz calkiem wyzional ducha i czeka mnie grubsza naprawa.
Umowilem sie z mechanikiem- rozebralismy turbo- wyjelismy na stol- masakra, kierownice zapieczone- nie dziwne- samochod ma prawie 300 tys km przebiegu.
A wiec wymienilem turbo na nowe regenerowane razem z nowym nastawnikiem z roczna gwarancja i nielimitowanym przebiegiem.
Podlaczylylismy wszystko spowrotem- pierwsze odpalenie - znow wyskakuja te same bledy a turbo nie dziala.

wiec mechanik wyciagnal nastawnik, zamontowal 2 - ustawil- dalej nie dziala.
sprawdzilismy wtyczke, piny - powyginalismy przewod - podlaczylismy- jest dziala.
pojechalismy na jazde probna - wszystko ok. turbo ok, nastawnik ok- sprawdzany jeszcze kilka razy aparatura serwisowa- podejrzenie padlo na przewod co idzie do samego tego nastawnika lub na wtyczke. Komputer bledow juz nie pokazywal.
Nastepnego dnia przyszla nowa wtyczka, zrobilismy nowe przewody, wymienilismy okolo 20 cm przewodu- podlaczylismy- dalej nic to nie daje- turbo dalej raz dziala, raz nie...
i dochodzimy do dnia dzisiejszego.
dzisiaj zrobilem taki test.
Na cieplym silniku.
- nie bylo mocy wiec zgasilem samochod, wyciagnalem kluczyk ze stacyjki, odpalilem samochod jeszcze raz , bez rezultatow. Powtorzylem operacje- moc wrocila!!
Przejechalem kawalek, stanalem, zgasilem silnik, odpalilem znow- nie ma mocy
przejechalem kawalek, powtorzylem operacje z gaszeniem i odpalaniem i moc znow wrocila.
Juz razem z mechanikiem nie wiemy co mu dolega:// Podjerzenie padlo na ecu (glowny komputer ze fiksuje- ma zimne luty ect.)
Koledzy doradzcie co jeszcze sprawdzic samemu, lub z pomoca mechanika zeby wykluczyc lub znalezc co sie dzieje bo juz opadamy z sil i nie wydawac pieniedzy na marne?
dzieki za pomoc i przepraszam za tak dlugi post.