
czytałem trochę na temat spalania 3.0tdi i szczerze trochę szokuje mnie spalanie podczas "spacerku" 110km/h (trasa wrocław - jelenia góra ok 110km + powrót), zalałem z ciekawości pod korek, nigdzie mi się nie spieszyło a i ruchu brak, wręcz prawie że na tempomacie jazda... Po powrocie do domku i przejechaniu ok 230km zajechałem na stację i tu zdziwienie... Wlałem 23,5 litra... Paliwo dobre z normalnej stacji nie z beczki od "szwagra"... Z tego co czytałem przy spokojnej jeździe ludzie mieszczą się 3.0tdi w 8l spokojnie na setkę... Od czego radzilibyście zacząć przy poszukiwaniu przyczyny ? Wtryski wydaje mi się że są ok, auto w ogóle nie kopci, nie ma problemów z odpalaniem itp... Jedyne co mi się o uszy obiło że dpf może być wyjechany, ale czy to powodowywałoby aż takie spalanie ? Autko 2006r przebieg 290tyś oryginalny...
dzięki z góry za odzew
