Post
autor: ostry0077 » 10 gru 2014, 12:37
Z tego, co się orientuję, to lubryfikację stosuje się w przypadku silników, których głowica nie wytrzymuje jazdy na gazie (wyższa temperatura - wypalanie się zaworów, czy pękanie głowic), głównie w przypadku samochodów japońskich (choć oczywiście nie tylko). W silnikach audi nie ma takiej potrzeby, ponieważ elementy głowicy są odporne na warunki pracy na gazie - wiele z tych silników (w szczególności wolnossących) przejeżdża na gazie dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy kilometrów bez żadnego problemu spowodowanego zasilaniem LPG, oczywiście pod warunkiem odpowiedniego doboru komponentów i regularnego serwisu. Te pieniądze radziłbym raczej przeznaczyć na lepsze wtryski, filtry, reduktor, olej silnikowy, świece (najlepiej irydowe), cewkę, kable zapłonowe, poprawne zestrojenie (najlepiej hamownia), a jeśli wszystko jest zrobione idealnie, to po prostu na paliwo.
Co do spalania, to nie wiem, ale nie sądzę, by była jakakolwiek zauważalna różnica, lecz by takie porównanie przeprowadzić, należałoby przetestować samochód przed i po zamontowaniu układu lubryfikacji w identycznych warunkach pomiarowych.
Co do przebiegów na gazie, to mój samochód jest dobrym przykładem braku wpływu LPG na silnik - sam przejechałem nim na LPG ok 50 000km, a samochód kupiłem już z założoną instalacją gazową, na której przejechał pewnie drugie tyle i nie miałem żadnych problemów z silnikiem, nie licząc osprzętu - układu zapłonowego, czy przepływomierza, eżektora i odm, ale są to standardowe przypadłości naszych V6 niezależnie, czy były zasilane benzyną, czy LPG