Witam. W niedalekiej przyszłości mam zamiar założyć u siebie Recaro. Obecnie u siebie posiadam fotele tak zwane "S-line"z pamięcią foteli, na której mi zależy .
Ponoć trzeba zmienić silniczki,żeby to zadziałało, tylko ile w tym prawdy ?
Moje pytanie jest następujące,które silniczki muszę wymienić?
I czy jestem w stanie zrobić to sam?
Oraz czy obejdzie się bez prucia fotela?
Silniczki na pewno muszą być inne, ponieważ muszą mieć rezolwery czy inne potencjometry informujące zwrotnie sterownik o ich pozycji. Chyba że stanowią one osobne moduły, choć nie sądzę.
Na zdrowy rozum trzeba wymienić wszystkie.
Grzebałem w swoim fotelu - mam pełną elektrykę bez pamięci.
Silniczki od pozycji siedziska, wysokości i pochylenia z tego co pamiętam są osiągalne bez prucia. Aby dokopać się do tych sterujących wypychaczem i pochyleniem oparcia trzeba chyba coś tam lekko obrać ze skóry.
Pozostaje pytanie czy serwa ze zwykłych foteli w ogóle będą pasować w kiejsce silniczkóe z Recaro.