jak w tytule padła mi wczoraj pneumatyka w A6 allroad 3.0 tdi.
Kilka dni temu miałem problem z utratą mocy i komputer pokazał mi błąd P1573 zawór elektromagnetyczny zawieszenia silnika lewy - przerwa. (nie mam pojęcia co to za elektrozawór..) nie wiem czy miało to związek z obecną awarią zawieszenia ale
podczas jazdy zaświeciła się żółta kontrolka od zawieszenia a następnie zielona oznaczająca obniżanie samochodu zaczęła mrygać i auto opadło praktycznie na asfalt. Bardzo powoli udało mi się wrócić do domu (z prześwitem ok 2 cm...). Po ok 2 godzinach zapaliłem auto i pneumatyka "częściowo zadziałała" - auto podniosło się do pozycji AUTO ale świeciła się żółta kontrolka od pneumatyki (zielona nie mrygała). Próbowałem sprawdzić czy będzie dźwigać allroda wyżej niż AUTO ale nie dało rady.
Dzisiaj odpaliłem auto i znowu zawieszenie zjechało na podłogę w garażu z tym że wyraźnie słyszałem jak syczało (uchodziło) powietrze w rejonie prawego przedniego koła.
Zdjąłem koło żeby posprawdzać przewody i poduchę i wszystko wydaje się być ok (oczywiście na tzw pierwszy rzut oka).
Czy ktoś z Was ma może pojęcie co mogło paść

Czy poducha będzie do wymiany???
Dodam jeszcze że właśnie w tym kole coś mi stuka na dużych nierównościach i podejżewam że może to być amortyzator (cała reszta drążków i łączników stoi sztywno)
Podejrzewam że bez podpięcia ponownie do kompa się nie obejdzie?...
Proszę o POMOC i Wasze podpowiedzi