Witam Wszystkich.
Ostatni chcąc zrobić mi niespodziankę moja lepsza połowa zatankowała auto do pełna (czyli około 60 litrów) tyle, że z przyzwyczajenia benzynę a nie ropę. Następnie ujechała autem jakieś 20 km aż do samoczynnego zgaśnięcia, kilka prob ponownego odpalenia nie dały efektu więc po chwili namysłu błąd w sztuce został zdiagnozowany.
Auto trafilo do warsztatu, gdzie usunięto bęzynę i zalano całość ropą. Auto zapaliło (nie wiem czy natychmiast czy po chwili ale chodzi).
Przed tą operacją auto miało przypadłość, iż nie osiągało wyższych obrotów niż jakieś 3000 do 3500 a potem nagle obroty zaczynały spadać aż do około 800 (pedał gazu mógł być wciśnięty w podłogę i tak nie miało to znaczenia). A mocy auto też nie miało i na 6-tym biegu pod górkę to maksymalna prędkość wynosiła około 90 km/h a o wyprzedzaniu mowy być nie mogło.
Teraz po zabiegu auto pięknie wkręca się na obroty a siłnik jakby nowy.
Przyczyn uzdrowienia dopatruję się dwóch możliwych:
A. W baku w mijscu zasysania paliwa przez pompę wtryskową (VP44) prawdopodobnie jest jakieś sitko i ono przy dodawaniu gazu się zatykało spowodowane dużym ssaniem i przez tę operację wypompowania paliwa wszystkie brudy opuściły bak.
B. W pompie wtryskowej lub w instalacji paliwa byly jakieś brudy lub przewężenia (może wytrąciła się tu i tam parafina z
paliwa) i przez benzynę zostało to przepłukane i wyczyszczone.
Tak czy inaczej bardzo się cieszę z incydentu ponieważ znowu polubiłem moje auto.
Pozdrawiam
Wojtek
[ AFB 2.5 150 KM] Magiczne uzdrowienie silnika po zatankowan
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 wrz 2009, 21:08
- Lokalizacja: Trójmiasto
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 wrz 2009, 21:08
- Lokalizacja: Trójmiasto
- DFC Concept
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 12
- Rejestracja: 12 sty 2013, 14:18
- Lokalizacja: Chorzów/Bytom