cześć,
mam problem z ładowaniem, jak odpalam z rana auto rozpoczyna się taka procedura:
1. Przekręcam zapłon -zegar wskazuje ok10V
2.Po chwili słychać takie cyknięcie i wskazówka wskazuje 12V
3.Odpalam auto i w tym momencie powinna wskazywać ok14V
U mnie tak się nie dzieje wskazówka zaczyna "tańczyć"tzn. porusza się w przód potem w tył jak jej się podoba, czasami wskazuje 14V ale jak włączę lampy klimę radioto potrafi na uruchomionym silniku spaść znów do 12V na chwilę się tam zatrzyma znów słychać cyknięcie i wtedy rusza do przodu. Dodam, że kiedyś tego drugiego cyknięcia nigdy nie było. Pomyślałem że aku więc naładowałem i niby wszystko było dobrze ale tylko 2 dni teraz znowu wskazówka szaleje. Aku ma tylko rok jest Boscha. Autko jakby słabiej pali i trochę więcej kopci na biało ale może przewrażliwiony jestem. Czy ktoś się już z tym spotkał? Dzięki za wszelką pomoc.
a6 c5 problem z ładowaniem
a6 c5 problem z ładowaniem
KRÓL LEWEGO PASA
!

- kot919
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1398
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 22:49
- Imię: Audi Forum
- Rocznik: 2001
- Moje auto: S6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: a6 c5 problem z ładowaniem
Kolego te 'cyknięcia' to zapewne przekaźniki świec żarowych. To że napięcie spada przy ich załączeniu to normalne (obwód zabezpieczony jest 70A bezpiecznikiem). Natomiast to że wskazówka tak się zachowuje to już jest dziwne. Zmierz miernikiem napięcie ładowania na akumulatorze - w ten sposób ustalisz czy winny jest alternator|regulator napięcia, czy też licznik.woyak pisze:cześć,
mam problem z ładowaniem, jak odpalam z rana auto rozpoczyna się taka procedura:
1. Przekręcam zapłon -zegar wskazuje ok10V
2.Po chwili słychać takie cyknięcie i wskazówka wskazuje 12V
3.Odpalam auto i w tym momencie powinna wskazywać ok14V
U mnie tak się nie dzieje wskazówka zaczyna "tańczyć"tzn. porusza się w przód potem w tył jak jej się podoba, czasami wskazuje 14V ale jak włączę lampy klimę radioto potrafi na uruchomionym silniku spaść znów do 12V na chwilę się tam zatrzyma znów słychać cyknięcie i wtedy rusza do przodu. Dodam, że kiedyś tego drugiego cyknięcia nigdy nie było. Pomyślałem że aku więc naładowałem i niby wszystko było dobrze ale tylko 2 dni teraz znowu wskazówka szaleje. Aku ma tylko rok jest Boscha. Autko jakby słabiej pali i trochę więcej kopci na biało ale może przewrażliwiony jestem. Czy ktoś się już z tym spotkał? Dzięki za wszelką pomoc.
To że akumulator pada po 2 dniach to albo wina zbyt dużego upływu prądu, lub braku ładowania. Aby to sprawdzić najlepiej posłużyć się miernikiem cęgowym. Jeżeli go nie masz to można podłączyć zwykły multimetr szeregowo pomiędzy klemę ujemną a 'sztyft' ujemny akumulatora, jednakże pamiętaj aby dodatkowo w ten obwód wpiąć bezpiecznik nie większy niż 5A. Prąd w stanie spoczynku - w zależności od wyposażenia - nie powinien przekroczyć 0,5A.