Witajcie,
podczas wycieczki na Sylwka Audi powiedzialo nam "blee". Na jakies 10km przed unieruchomieniem auta zaczela mi migac kontrolka od swiec. W efekcie stracilem moc, jakby odlaczyla sie turbina. Pomyslalem doczlapie sie do do stacji, zgasze i zobaczymy co dalej... w m/czasie auto zaczelo jednak nierowno pracowac (falowanie na obrotach, lekkie szarpanie). Postaanowilem zjechac na bok i wykonac manewr z wylaczeniem silnika troche wczesniej. Po wylaczeniu auto juz nie wstalo. Kreci pieknie, ale nie zapala. W efekcie auto wyladowalo w serwisie Auto Szczesny na ul.sw. Barbary w Czestochowie i czeka na poranna diagnoze pod kom
Do tej pory nie mialem z nim.wiekszych problemow. Ostatni podpiecie pod kompa pokazalo poduche pod silnikiem i jedna swiece (blad sporadyczny). Dwa razy zapalil mi sie DPf na FISie.
Troche bez ostrzezenia taki numer...
Pytanie do kolezanek i kolegow z okolic, czy znacie ten warsztat i czy moge tam bezpiecznie dokonac proby rozwiazania problemu? Poniedzialek daje jeszcze nadzieje, ze dojedziemy na tego Sylwka (zostalo 130km).
Pytanie tylko co to moze byc? Jakies pomysly przed jutrzejsza diagnoza?
Pzdr,
Lukasz
[ BPP 2.7 179 KM] dlawil sie i zgasl. Nieplanowany postoj w
dzieki za rade! auto wraca juz na lawecie. Za malo czasu na naprawe... Wiem jednak juz co to. Walnal pasek napedzajacy pompe. Cisnienie na listwie mialem tylko z pompki elektrycznej. W srode auto bedzie stawiane na nogi. Oczywiscie podziele sie wynikiem.jasper pisze:nie daj sobie wcisnąć wymiany pompy paliwa. tam najprawdopodobniej kleknął czujnik wysokiego ciśnienia paliwa. temat do ogarnięcia.
Udanego 2013 dla klubowiczow!!
Pzdr,
Lukasz