Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam jestem tutaj nowy i pierwszy raz Jestem posiadaczem od miesiaca AUDI a6 c6 3.0 diesle quatro(225km) przebieg - 232tys , rok 2004listopad. Tydzien temu jadac na wymaien oleju do mechanika, zapalila mi sie dziwnym zbiegiem okolicznosci kontrolka na srodk uzegarow koloru pomaranczowego na mini komputerze limit oil level ) , "uzuplenij olej" przed zakupem olei dzwonilem do servisu by upewnic sie czy lac do niego syntetyk , powiedziano mi ze tak , dzwonilem rowniez do bylego wlasciciela by spytac jaki lał , okazalo sie ze sytentyk mobil1, w servisie preferuaj i leja tylko castrole , ale z tego co wiem to zaden problem ze jezdze na mobil1 , bo jest tez dobrym olejem. Po wymianie olejow filtru , zajechalem do elektryka by usuanc ten blad , stwierdzil ze strasznie glosno pracuje moj samochod przy odpaleniu ,tak jak by olej nie dochodzil jeszcze czy cos , mysle ze kazdy deisle przy odapleniu na zimnym pracuej glosniej , w sumie stoja c przy moim koledze na pelnej temp. pracuje jego ciszej w wewnatrz jak i zewnatrz, co panowie o tym sadza? ale wracajac do sedna oleju - pare dni temu wyskoczyla mi ta sama ikona zeby uzueplnic stanu oleju , dolalem bo mialem z dolewek jeszcze moze z 70ml oleju nad ranem gdzie silnik byl zimny nie odpalany spawdzielm bagnetem wszystko OK , odpalielm i pojehcalme ikona sie nie palila juz mi , wczoraj wracajac do domu gdzie mialem juz temperature 90 stopni i jezdzilem na niej ok 30min po miescie , parkuajc pod domem zapalilo mi sie to samo... Cała noc myslalem co to sie dzieje czym to moze byc spowodowwane czy tylko mputer cos szfankuje , wycaiku nie ma bo dzis rano sprawdzlame bagnetem wszystko OK, jedna mysl jaka mi sie nasuwa to to ,moze byc mylan nie iwem ale tak na logike , ze gdy jest juz samochod cieplny w 90stopniach temp. Olej ten robi sie rzadszy, i spada poziom oleju i moze to mi sie zpala ? NIe mam pojecia co o Tym myslec moze Panowie mi cos pomoga doradza, moze ktos mial podobnie ? z góy dziekuje bardzo za odpowiedzi na moje problemy, pozdrawiam

rano na bagnecie jaki masz poziom min czy pomiędzy min-max? , sprawdzasz na równej nawierzchni ? , jak min to dolej do prawie maxa i pewnie z głowy , sprawdź czy nie masz nieszczelności, zbadaj spaliny czy ci go nie spala - w ostateczności.

TAk sprawdzam na równej powierzchni i jest ok , no moze faktycznie dolac jeszcze ale rowno 7 litrów wlałem wiec nie wiem jak to jest palic nie pali na pewno oleju , moze juz powinienem lac półsyntetyk ? przy takim przebiegu ? czy dobrze ze taki leje ?

dobrze, że taki lejesz:) 5w30 z normą Audi/VW. Inne bardziej lepkie oleje zabijają nam rozrząd konkretnie napinacze hydrauliczne. Podłącz auto pod Vaga, może czujnik poziomu oleju szwankuje...

Mi przy wymianie wchodzi 7,6l

snara1989, nie ma sensu półsyntetyka moim zdaniem... jeśli masz pewność, że poziom oleju jest w pełni ok, to może problem jest z samym czujnikiem na spodzie miski olejowej... Ja bym temu się przyjrzał, pomimo, że nie daje błędów póki co... To nie powinien być drogi element...
Co do głośnego działania z rana to być może rozrząd już hałasuje, gdy olej nie dochodzi jeszcze dobrze do hydronapinaczy...

siedem litrow to troche malo,wedlug ksiazki wchodzi 8,2.ja u siebie wlewam 8l i mam pelny stan.

Ulala 8,2 mowi Pan ? To nie wiedzialem że aż tyle jutro do kupie jeszcze 1litr

snara1989, tylko dolewaj z umiarem. Sprawdź stan na zimnym silniku (rano) i wtedy dolewaj... kontrolując ilość... bo dziwi mnie, że mówisz, że poziom jest ok... Może jakąś fotkę zrobisz, bo może zdaje Ci się, że jest OK (bez urazy)...

jezeli wlawes tak jak piszesz 7l to stan raczej nie bedzie ok,no chyba ze ci wszystkiego nie spuscili.a tak na marginesie to bagnety w naszych autkach to jeden wielki bubel ciezko sprawdzic ile tego oleju naprawde jest

To prawda... trzeba się przyzwyczaić to raz... a dwa... nasze autka są bardzo wrażliwe na poziom podłoża... więc także na to trzeba uważać... czy oby napewno równe...

w styczniu wymieniałem olej w silniku weszło 8.2 litra. Stary spuszczony korkiem.

W 3.0 tdi jest bardzo skomplikowany system smarowania oraz bardzo wymagający układ hydronapinaczy, silnik może pracować głośniej gdy olej jest kiepskiej jakości. Nie lej pół syntetyka, zawsze i do koĂąca życia tego silnika pełen syntetyk z normą 507.0 pod dpf.

Ok rozumiem dziekuje bardzo wlasnie dolalem prawie 1 litro oleju syntetyk mobil1 . i juz ok nie zapala sie , ale silnik nadal pracuej jakby glosniej... , Mam tez taki nastepujacy problem pali mi sie kontrolka silnika check pomaranczowy, bylem w servieis i stwierdzoney ze do wymiany sa klapy kolektora ssacego lewa i prawa ( jest to duzy koszt bo az 5tys z robociszna) ale z tego co wiedzialem podlegaja one regenrajcji czyszczenia , i od paru dni albo to moje zludzenie albo slizga droga albo nie wiem co , ale jak by on tracil moc... ( mowiono mi ze te klapy dotycza mocy, ale jesli sa zamkniete to w ogole nie odpale u mnie zablkowaly sie podobno w pozycji otwartej wiec moge odpalac i jezdzic ) ale juz nie czuc tego zrywu przy stacie jak wciska sie do konca pedał gazu , tak samo jak jade 80km/h wciskam do polowy powinno czuc sie te wyrywanie i czasami owszem tak jest, a czasami tak jak by nie wlaczala sie te turbo i idzie caly czas jak by na jednym biegu dlugim .... nie wiem juz sam co mam o tym myslec , szkoda mi kasy w servisie tyle wydawac musze poszukac dobrego mechanika ktory podejmie sie tego czyszczenia ,moze to ,to wlasnie ma znaczenie takich dziwnych napiec tych mocy, raz sie czuje raz nie do konca ,a raz w ogole.Co wy na to?

Też miałem ten problem z klapami i palącą się kontrolkę na desce, u mnie auto jeździło b. długo z tą usterką i nic się nie działo z mocą ani z pracą silnika. Może akurat miałem fart, nie wiem.. Kolektory wymieniłem na używane z innego auta z pewnym przebiegiem, kosztowało mnie to 250zł za jeden kolektor wymieniłem od razu dwa prawy i lewy, za wymianę zapłaciłem 200zł. Olej ASO. nie daj się naciągnąć, szukaj pewnych używek albo nówki w lepszej cenie każdy mechanik ogarnie tą wymianę.