
Otóż ostatnio pojawił się wyciek z pompy wtryskowej, więc wtryski i pompa poszły w końcu do sprawdzenia, uszczelnienia, czyszczenia itp. Po powrocie wszystko zostało założone, podłączone, no i LIPA. Samochód zupełnie nie jedzie, osiąga max 60km/h, kręci 3k obrotów- wcześniej przy dobrym dniu i do 4,5k jechał świetnie... Pod górke większą by pewnie nie wyjechał nawet... Był sprawdzany VAGiem, wszystkie parametry (dawka, kąt- nie idealny ale ok, inne też) są w porządku, a mocy nie ma.
Gdzie szukać przyczyn? Może ktoś miał taką sytuację? Samochód by się przydał w miare szybko, a nie wiemy nawet gdzie szukać.
A, było parę błędów po odpaleniu go, ale wszystkie dały się wykasować, poza jednym:
00550 - Start of Injection Regulation
ten wraca po odpaleniu silnika
No i jeszcze silnik nie reaguje na odłączenie czujnika temperatury (tego co steruje świecami żarowymi chociażby)- wcześniej po jego odłączeniu trzymał wyższe obroty, teraz nic.
Jakieś pomysły? Ratujcie
