Witajcie. od tej zimy jestem szczęśliwym posiadaczem audi a6 C5 2.4 + gaz (Centralka STAG 300 + reduktor Landi Renzo IG1:)) ), Przy zakupie autko przełączało mi gaz na benzynkę z niewiadomej przyczyny. Po wizycie u gazownika okazało się, że rezystancja na czujniku płynu chłodzącego jest nieodpowiednia więc przy dodatkowo przy bardzo nisko położonym parowniku powodowało odcięcie alternatywnego paliwka

, po 2 min zabiegu ustawiania odpowiedniej rezystancji i skasowaniu 100 zł <szok>

problem ustał, dodam, iż ten sam Pan szpec sprawdził mi mape w cenie 30 zł.... Wszystko by było ok (poza zdzierstwem oczywiście) gdyby ów gazownik spytał mnie czy wszystko jest ok z instalacja benzynową przed ustawianiem..., bo własnie po lekturze forum na temat gazu dowiedziałem sie , iż takie ustawianie gazu przy silniku pracującym w trybie awaryjnym nie ma najmniejszego sensu...

. a mój silnik był własnie w trybie awaryjnym, a mianowicie miałem nieszczelny łącznik elastyczny przed katalizatorem i sondy lambda wchodziły mi w tryb awaryny i paliła się kontrolka od silnika na zegarach.... teraz już po samodzielnej wymianie łącznika i skasowaniu vagiem błedów problem ustał lecz pozostał niesmak ponieważ auto pali mi przy bardzo spokojnej jeździe, wręcz super ekonomicznej 14 litrów gazu, przy delikatnie zwaszej 16 litrów, anie chcę nawet myslec co będzie po wciskaniu pedału do dechy

.
Czy to możlwe, a by ten silnik z tą instalacją palił takie hektolitry Gazu????
Czy mozliwe, że to wina tego iż instalacja była regulowana w czasie gdy silnik znajdował sie w trybie awaryjnym?
Postanowiłem, że sam zajme sie regulacja swojego autka, chcę kupić kabel i z pomoca lektury forum sam tego dokonać, myślę , że pomysł ambitny ale do wykonania

czy warto kupić kabel z czujnikami zasilania określany jako profesjonalny czy wystarczy zwykły o połowę tańszy?
Proszę o ewentualne sugestie i komentarze, pozdrawiam wszystkich wiernych jednej marki