Sprowadzona w 2007 roku z przebiegiem 78 tyś. na chwilę obecną ma 102

Przywieziona w jednym kawałku po ponad półrocznych poszukiwaniach, tzw. złoty strzał po niezliczonej ilości drutowanych S60, E-class i A4-ek.
Z wypasów to przede wszystkim skóra z alcantarą i AUDI CONCERT ,które bardzo cenię.
Auto kupiłem przypadkiem trafiając na ogłoszenie na mobilach. Znajomy, który mieszka na stałe w Niemczech obejrzał je bardzo dokładnie i po 4 dniach autko stało u mnie.
Przed zakupem jechałem tylko Avantem przed liftem z 2,5 TDI jako pasażer po jakiejś imprezie, totalny spontan i nie żałuję.
Byłem w szoku, że używane auto może byc tak zadbane.
Nie byłem do końca przekonany do 1.9 TDI bo myślałem, ze będzie zmulona, bo trochę waży, a 130 km szału nie robi przecież.
A tu miła niespodzianka, autko w miarę dynamiczne, skrzynia 6 bardzo przyjemnie chodzi, ale od początku denerwuje mnie precyzyjnośc, a raczej jej brak przy wrzucaniu dwójki

Audi jest mało używane na codzień bo mam jeszcze inne auta i zdarzają się długie dni w garażu pod pokrowcem.
Nie nudzę dalej, popatrzcie sobie

Pierwsza setka pękła w marcu 2011, co ciekawe pół godziny przed zrobieniem tego zdjęcia dostałem 500 zł mandatu na moście milenijnym we Wro, Szósteczka widocznie bardzo chciała tej jedynki z przodu.