Mam do Was pytanie!
Chciałem z ciekawości poczytać, co Niemcy piszą o instalacjach LPG.
Z tego co widzę, częstą przypadłością jest u nich pękanie głowic, lub problemy z zaworami.
Przypuszczam, że ma to do czynienia ze źle wyregulowaną instalacją.
Co mnie jednak faktycznie zainteresowało to była mowa na forach od systemach adytywów(?)
Niektórzy sugerowali, że bez nich zużywają się zawory jeżdżąc na LPG (w benzynie są one zawarte).
Zaciekawiło mnie to, bo miałem wiele aut na gazie ale pierwszy raz o tym słyszę...
Wiecie coś na temat zużywających się zaworów, pękaniu głowic i takich systemach?
Pozdro
[ A6 C5] LPG i adytywy?
- phpbb3 forum A6
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1267
- Rejestracja: 20 maja 2010, 19:37
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 2005
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Zapewne chodzi im o lubryfikację ( dość popularną w BRD ). Tam jeżdżą trochę inaczej niż u nas ( autobana i 200 na liczniku przez wiele km ) . Przy źle dobranych elementach może powodować to zubożenie mieszanki i przez to wyższą temp. spalania i stąd problemy. Przy dobrze dobranych elementach nie ma powodu do montażu lubryfikacji zaworów .
No widzicie
ja miałem prze tym Audi dwa Mieczysławy na gazie, jeden 500S, drugi 420E. ÂŚmigałem czasem po banie w Niemczech 250 km/h (do odcięcia) i nie miałem nigdy problemów. No może pomijając te, że butla 80L wystarczała na 300 KM :D. Ale faktycznie nie miałem nigdy problemów. Z obecnym autem, u tych samych gazowników robionym, też przepięknie się jeździ. W każdym bądź razie dzięki za wyjaśnienia!
