[ A6 C4+Lpg] Dzwoniące odgłosy z okolicy podwozia gdy odpala

awwor · Post autor: **awwor** » 08 kwie 2011, 22:26

Witam. Sprawa wygląda następująco, gdy uruchamiam zimny silnik z okolicy podwozia lub też spodu silnika słychać chwilowy dźwięk przypominający dzwonienie. Trwa to około 5 sek. po odpaleniu i zanika. Podczas kolejnego uruchamiania silnika dźwięku tego już nie słychać. Co może być przyczyną? Nadmienię tylko, że po kupnie auta musiałem pospawać lewy kolektor wydechowy bo był pęknięty. Myślałem, że to on dzwoni bo znów pękł, jednak podczas odpalania mechanik sprawdził i żadnego przedmuchu tam nie ma. Osłona kolektora też nie dzwoni bo sprawdziłem wykęcając ją.

awwor · Post autor: **awwor** » 08 kwie 2011, 23:50

Z tego co wiem to dwumasy u mnie nie ma. Myślałem wcześniej o katalizatorze, ale czy jest jakiś sposób by dostać się do jego wnętrza. Co do rozrusznika to interesujące, ale co tam mogło by dzwonić. A dzwoni tylko na zimnym silniku, jak się zagrzeje kilka sekund to już nie dzwoni nawet po ponownym uruchomieniu.

awwor · Post autor: **awwor** » 09 kwie 2011, 11:42

Mimo wszystko bardziej obstawiał bym katalizator no i jeszcze raz pytanie, czy można się dostać w jakiś sposób do jego wnętrza i to sprawdzić?. Raczej nie będą to szklanki bo to mimo wszystko nie ten rodzaj hałasu, bardziej jak by coś luźno latało w jakiejś metalowej osłonie.

awwor · Post autor: **awwor** » 10 kwie 2011, 11:17

A tak na marginesie - może ktoś powie mi z czystej ciekawości czy można całkowicie wyciąć katalizator i w jego miejsce wstawić rurę tej samej długości? Czy będzie to miało wpływ na pracę silnika, czy jest to wogóle dopuszczalne?

kopec · Post autor: **kopec** » 10 kwie 2011, 11:21

niektórzy tak robią że zostawiają oprawe katalizarotra i do środka wkładają kawał rury , na forum jest temat o tym, "katalizator a strumienica" się nazywał bodajrze

awwor · Post autor: **awwor** » 10 kwie 2011, 13:36

Ok. Znalazłem - tylko nie ma tam dokładnych wskazań jak ten zabieg wykonać prawidłowo. Jedni twierdzą, że w miejsce katalizatora można wspawać kawałek rury o takiej średnicy jak pozostałe el. ukł. wydechowego. Drudzy, że jest to złe rozwiązanie i lepiej zastosować "strumienicę"

?, inni z kolei wspominają coś o zamontowaniu tłumika we wnętrzu katalizatora. Który sposób będzie właściwy? Tak by za jakiś czas poza nieprawidłową ilością CO2, silnik nie pracował zbyt głośno i by nie było problemów z sondą lambda a co za tym idzie z niewłaściwą pracą silnika?

phpbb3 forum A6 · Post autor: **phpbb3 forum A6** » 10 kwie 2011, 19:24

nie mam doświadczenia z katami w audi, ale przy poprzednim aucie wycięcie i wstawienie prostej rury nie spowodowało żadnych konsekwencji. przede wszystkim wycięcie katalizatora polepsza drożność układu wydechowego, wstawienie strumiennicy powinno być skonsultowane z kimś kto zna się na tym, bo może to pogorszyć znacznie sprawność jednostki, wszystko zależy od silnika i nie każde tolerują takie przeróbki. głośność wydechu po wycięciu kata na pewno wzrośnie a ile to zależy od jego sprawności

awwor · Post autor: **awwor** » 10 kwie 2011, 21:10

No tak. Więc liczę, że ktoś z doświadczeniem w temacie wydechu w a6 c4 2.8 ack podpowie mi jakie byłoby najlepsze rozwiązanie. Może ktoś to już przerabiał !?

No i jeszcze jedno czy gra jest warta świeczki gdy mam zamontowaną instalację LPG. Czy nie jest to przeszkoda w instalowaniu "zamienników" katalizatora?

mietek69 · Post autor: **mietek69** » 10 kwie 2011, 22:13

Ważne jest czy masz dodatkowe sondy ZA katalizatorami:

- jeśli nie to ja np. wstawiłem tłumiki za katalizatory -nie mylić ze strumienicami- i jest cisza:) W żaden sposób nie zauważyłem różnicy w spalaniu czy pracy na PB-LPG

- jeśli masz sondy za katami to już masz problem bo usunięcie kata od razu zarejestruje komputer i wywali check:(

awwor · Post autor: **awwor** » 10 kwie 2011, 22:23

mietek69 pisze:
- jeśli nie to ja np. wstawiłem tłumiki za katalizatory -nie mylić ze strumienicami- i jest cisza:)

Nie no sondy są dwie i umieszczone są przed katalizatorem mniej więcej po środku kolektora wydechowego. Wydaje mi się, że u mnie będzie tak samo jak u ciebie. Powiedz mi tylko to stwierdzenie " wstawiłem tłumiki za katalizatory" to znaczy, że całkowicie wywaliłeś katalizatory? I o jakich tłumikach mówisz. Na allegro coś takiego znajdę co montowałeś u siebie?

mietek69 · Post autor: **mietek69** » 10 kwie 2011, 23:13

Ja kupiłem autko już z wybitymi katalizatorami, wyciąłem puste puszki i dospawałem w zakładzie zajmującym się tłumikami ww. wyciszenia. Jest tego sporo na alledrogo , rok temu kupiłem uniwersalne tłumiki za katalizatory po 50zł za sztukę, za robocizne dałem po 30 zł za stronę. Tylko upewnij się, czy to faktycznie to, żebyś nie zepsuł dobrego;)

http://moto.allegro.pl/kadex-tlumik-str ... 46499.html

awwor · Post autor: **awwor** » 11 kwie 2011, 21:23

Trochę poczytałem i tak się zastanawiam czy napewno przyczyną będzie katalizator. Te odgłosy słychać tylko po uruchomieniu zimnego silnika. A czy katalizator nie wydawałby dziwnych dźwięków cały czas?

Cieplik · Post autor: **Cieplik** » 01 lis 2011, 18:40

awwor, u mnie po zakupie juz katalizator był w kawałkach w warsztacie od wydechów powiedziano mi że jest to normalne zjawisko przy lpg ze katalizatory lubią się wysypywać i ja kawałki miałem nawet w tłumiku końcowym i też dzwonią i nie powiedziane że zawsze, przeważnie przy odpalaniu a szczególnie na zimnym silniku gdy silnik i wydech mogą trochę pracować najlepiej to sprawdzić tak jak kolega censored napisał będziesz miał jasność.