[A6 C5 2.5TDI 155KM] Problem z odpalaniem na mrozie

Boonker11 · Post autor: **Boonker11** » 30 gru 2010, 20:26

Witam, mam problem taki, że w temperatury powyżej 0 jest ok. Jeżeli tak jak teraz mamy zimę i temperatury sięgają 0-15 stopnia C. To ma problem z odpaleniem problem jest taki że trzeba czekać po przekręceniu zapłonu ok. 10 sek aby zgasła kontrolka od świec i przekręcam tak 3x żeby zgasła i próbuje odpalić silnik na początku nie łapie dopiero po chwili widać że chce odpalić ale nie może i tak musze go kręcić z 20sekund aby odpalił. Jak wygląda sprawa ze świecami żarowymi? przypomnę że to jest silnik 2.5 TDI 155KM AYM. Z góry dziękuję za odpowiedź

spinacz2100 · Post autor: **spinacz2100** » 30 gru 2010, 21:50

to sprawdz swiece czy żyją.Przewód z plusa z akumulatora i dotykaj świec po koleji jak będzie lekko iskrzyć to ok a jak nie to do wymiany!

Szula298 · Post autor: **Szula298** » 31 gru 2010, 09:14

I się zastanowić czy ako ma odpowiednią moc rozruchu :-D

Jarecki · Post autor: **Jarecki** » 31 gru 2010, 14:40

spinacz2100 pisze:to sprawdz swiece czy żyją.Przewód z plusa z akumulatora i dotykaj świec po koleji jak będzie lekko iskrzyć to ok a jak nie to do wymiany!

dobry sposob ale lepiej jedz do warsztatu i niech sprawdza swiece wykrecajac je

ja gdy kabelkiem dotykalem to iskrzyly ale zdecydowalem sie na wymiane bo gdy wykrecilem swiece i sprawdzilem na "kable'' to tak powiem grzaly ale jakos slabo i dlugo trzeba bylo czekac

ps. slyszalem ze swiece zarowe powinno sie wymieniac co 60 tysi ale to tylko slyszalem

u mnie po wymianie odpalanie silnika znacznie sie poprawilo :mrgreen:
pozdrawiam

i daj znac co i jak zrobiles z tym fantem

spinacz2100 · Post autor: **spinacz2100** » 01 sty 2011, 17:00

wszystko jest pięknie jak pojdzie gładko ale z tego co się niedawno naoglądałem mam takie obawy przed wymiana świec żarowych bo czasem trzeba głowice też zdjąć...

tx-didi · Post autor: **tx-didi** » 01 sty 2011, 18:43

spinacz2100 pisze:wszystko jest pięknie jak pojdzie gładko ale z tego co się niedawno naoglądałem mam takie obawy przed wymiana świec żarowych bo czasem trzeba głowice też zdjąć...

w pelni popieram wypowiedz spinacz2100, chociaz wykrecania i tak sie czasem nie uniknie, to jednak nalezy wyczerpac wszelkie mozliwosci weryfikacji bez wykrecania.

Jezeli juz poniesie sie ryzyko wykrecenia swiec, to najlepiej miec przygotowana odpowiednia ilosc nowych.